Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Cudnie wyławiasz intymność z codzienności. Ten wiersz jest piękny swoją cichością i precyzją – każdy obraz jest jednocześnie konkretny i niezwykle pojemny. Szczególnie porusza mnie przejście od tego supełka w swetrze do supła we włosach ukochanej osoby – to, jak w jednym geście rozplątywania nici zawiera się tęsknota za innym, bardziej intymnym gestem. I to "tak niedawno" – które brzmi jak westchnienie. Urzeka mnie też, jak fizycznie jest tu obecna jesień: kichanie, flanelowe skarpetki, plucha, babie lato. A jednocześnie wszystko to służy wyrażeniu czegoś głębszego – nieobecności, rozproszenia, samotności, która miesza pasma babiego lata z miętusem w kieszeni. No po prostu zauroczyłam się nim!
    • I na bazie tych wszystkich spostrzeżeń można ulepić minimum jeden wiersz... Dziękuję bardzo, pozdrawiam. 
    • @Jacek_Suchowicz Nie, Jacku, ale dziękuję :) @Konrad Koper :)
    • @Berenika97 Cóż dziękuję. Nie miałem pojęcia i nie sprawdziłem w googlach że była w ogóle rzeka Strawa. Mnie o metaforę trawienia i dobrobytu bardziej chodziło więc wymyśliłem sobie tę nazwę, a okazuje się że była, a i bitwa nad tą rzeką ponoć była :) Tego akurat nie wiedziałem :) Również pozdrawiam uważną Czytelniczkę :)
    • @Leszczym Napisałeś coś bardzo uczciwego – manifest poetyckiej pokory. :)  To bardzo mądre – rezygnacja z ambicji bycia najlepszym jako droga do autentyczności. A końcowe trzy wersy to wspaniałe autodeprecjonujące credo. "Ten który nie opanował techniki między wierszy" – ale przecież cały ten wiersz jest techniką między wierszami. Mówisz, że niczego nie wiesz, a wiesz wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, że nie wiesz. To niemało. Oto dowód. Jeżeli chodziło Ci o bitwę z 1348 roku między Litwinami a Krzyżakami, to wówczas rzeka Strawa była zarznięta. Czyli wiersz jest bardzo uczciwy, bo "wiersz napisał ten, który niczego nie wiedział" o bitwie nad Strawą. No chyba, że ja nic nie wiem o Twoim wierszu. Mogę z pokorą się przyznać! Pozdrawiam.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...