Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas się wypełnia

obwieścił tubalny głos

zza ściany,

śmiałem się do rana

zdrapując tynk.

 

Utarty w moździerzu posłużył do znaczenia

drzwi, na wszelki wypadek.

Bez skutku, przyszła pożoga

trwając słowa i gesty.

 

Na zgliszczach zbierałem popiół,

gęsty i lepki.

Zalepił szczelnie oczy, usta.

 

Świt objawił się drżeniem,

od fundamentów po firmament.

Prawdopodobnie już pusty,

jak wypalone skorupy

pod nogami.

 

Czas się wypełnił

zawibrowała przestrzeń,

śmiech przeszedł w niesłyszalne rejestry.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...