Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oddani na zawsze

tak antycznie szczęśliwi
z kielicha przelewa się
miłość

korzystny kontrakt
- sam adwokat Neo
zadziwniony

rozkochane spojrzenie?

tajemnica Wezuwiusza

Opublikowano

przywędrował tutaj prosto z warsztatu.
za uzyskaną tam pomoc dziękuję bardzo Julii Valentine oraz Agnes.
analiza obrazu? można to tak nazwać

Pozdrawiam starożytnie mozaikowo
Kalina

Opublikowano

hihi, a ja jeszcze się powymądrzam:)

otóż, przeszkadza mi ta miłość. może przez same słowo, wiesz, za dużo tego w poezji... a gdyby to wyciąć? wiersz by nie stracił...tak myślę:) może przelewa się kielich...

ehh...no musiałam, wybacz:P

pozdr. Agnes

Opublikowano

Na mnie robi dobre wrażenie. Aż sprawdziłem w słowniku jak to jest z tymi Pompejami, ale wyszło na Twoją korzyść ;) Twój wiersz nie jest przecież jedynym poruszającym to wydarzenie, mimo to - zaskakujące jak można ulirycznić tak piekielny dramat. Jak dla mnie miłość może zostać, tutaj nie działa na niekorzyść.

Czołem,
F.

Opublikowano

hej hej :) dziękuję bardzo za odwiedziny ;)

Agnes - przemyślę tę miłość... ale czy konieczne jest, by wyleciała? ach, mało uczuciowa jesteś ;))

Freney - cóż, miło mi, że mój wiersz zachęcił Cię do sprawdzania "jak to było z tymi Pompejami" :)) aczkolwiek, muszę przyznać - bardziej chciałam się skupićna antycznym malżeństwie którego tragedia byla tylko tłem; chciałam uchwycić niepewność uczuć, takie bycie z miłością ze znakiem zapytania...

Opublikowano

Nie wiem czy źle się nie zrozumieliśmy... wizyta w słowniku dotyczyła sprawy wierutnie przyziemniej: Pompei || Pompejów ;) to, że nie skupiasz się na samym wydarzeniu, ale jednym z jego n-tych trybików wydaje się dość oczywiste i przemawia na korzyść :)

Opublikowano

bardzo dziękuję wszystkim za opinie ;)

Arku : plusik bardzo się przyda w tym dzisiejszym świecie... ;)

Freney : hmm... tak czy inaczej, coś sprawdzić chciałeś :) a jeśli cokolwiek przemawia w wierszu na korzyść - to bardzo mi miło ;)

Agnes : ach, ten nadmiar uczuciowości ... czy wszystkie kobiety na to cierpią?? :)) co do miłości z kielicha - prześpię się z tym jeszcze... zajrzyj tu jutro ;)

Pozdrawiam
Kalina

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Najmocniej działa tu dla mnie początek – „sunie powoli, lecz własnym rytmem”. Daje to konkretne tempo i klimat. Reszta układa się wtedy bardziej jak swobodne rozmarzenie niż opis z definicją. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Rafael Marius   Stwórca jest tak wspaniały, że brak słów żeby tę wspaniałość opisać.   ale myślę, że ma poczucie humoru :)   dzięki.      
    • @lena2_   to manifestem artystycznej uczciwości.   to ultimatum, w którym Lena  przedkłada autentyczność słowa nad sam akt tworzenia.   gotowa na rozstanie z poezją, jeśli ta utraci swoje "serce".     szlachetne to i piękne :)    
    • Znowu to samo. Tyle klatek… Miasto. Twarze. Światła. Maski.   O co chodzi? Co tu się wyprawia…?!   Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu? I tu - troszkę koloru!   I więcej śmiechu... Jeszcze więcej...   I co?   Wszyscy grają. Wszyscy. Nawet ci samotni - grają. Sprzedają.   Sprzedają siebie - powłoki, powidoki, błyskotki…   „Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu! I tu! Troszkę koloru! Więcej śmiechu. Jeszcze więcej!”   I co?   I gówno. To nie prawda. Fasada.   O, ślepi! Wy wszyscy… ślepi!   A ona…? Ona nie gra. Nie umie. Tam nie ma filtru. Jest jak pęknięcie w horyzoncie.   Bad pixel.   …Ona mnie spali… Nie. Tak! Spali mnie...  
    • @Annna2   wiersz Twój to wezwanie do refleksji nad siłą miłości i kruchej, lecz niezłomnej godności człowieka.   w sposób lapidarny i intensywny mierzysz się z fundamentalnym pytaniem : jakie jest źródło i siła dobra w świecie pełnym zła ?     i odpowiadasz - prawdziwa siła moralna wypływa z aktu wolności i wyboru dobra, nawet za cenę kruchości i cierpienia.   zło, mimo że jest realnym wyborem, nie jest ostateczne.   nadzieja odradza się w bezinteresownej miłości i gotowości do ofiary, czego symbolicznym przykładem jest życie i śmierć ks. Jerzego Popiełuszki.   a ja od siebie : Boże, nigdy tym bandytom nie wybacz !!!!     Aniu. Ty jesteś Człowiek Virtus.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...