Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Duch naszych czasów na ziemię zstąpił,
A za nim z grobów powstały żale,
By w dawnych ranach zanurzył palec,
Każdy, kto zdążył w krwistość ich wątpić.

Obiecał wskrzesić wiarę, pocieszyć,
Nakazał nam się wzajem nawiedzić,
Na randkę zabrać cię do spowiedzi,
A ja - heretyk - nie wierzę w grzechy.

 

 

Opublikowano

co by nie mówić, każdy ma 'wolną wolę'

 

"a ja wąsów zgolić sobie nie pozwolę" ;)

 

 

też jestem heteryk

 

jednak ni z cholery

 

ni z ruskim gdzieś w ZSRUE

 

nie pójdę się (z)RZeszyć

 

 

odkąd w krąg historię

 

(dość sprytnie nie powiem)

 

spisują na nowo

 

 

nie dam sobie z marszu

 

dupy mylić z głową

Opublikowano

Lubię Twoje teksty, nawet, jak nie jestem pewien, czy je rozumiem. Co do wkładania palce do ran, jestem przeciwko, a przeciwko był też Piłsudski, który mówił, że wszystkie akta dawnych zaborców spalić, albo zakopać na sto lat. Co do randki do spowiedzi, też nie był to dobry pomysł,  spowiednikom nie pomogło,  powiedzmy na dłuższą metę. Heretyków też więcej, jak sadzę. 

Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija zazdroszczę ci romansów:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie, to nie jest prawda...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , deszcz ma inną definicję Jesienny ogród czy zimowy, zawsze piękny Cześć Włodek
    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...