Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z cyklu: Dwóch czy jeden

 

 

Brak, czy też smak

 

Mrówka chciała nauczyć mrówkę

Noszenia gałęzi

 

Uczona poczuła się jednak

Jak w uwięzi

 

Ucząca krzyczała

I więcej chciała

 

Uczona inne

Plany miała

 

Wolała artystycznie

Się tu spełniać

 

W życiu

I kolejne życie popełniać

 

W tyciu

I z otyłością się żegnać

 

Tak po prostu

Czerpać z życia

 

A nie, być przydatną

Temat współżycia

 

Ucząca mrówka

Uczoną ukarała

 

I do wspólnego stołu

Dopuścić jej nie chciała

 

Uczona mrówka

Głodna i smutna została

 

Artystyczna dusza

Ale posilić się musiała

 

         //Marcin z Frysztaka

 

 

Wszystkie moje książki
         Za darmo
Znajdziesz na stronie:
        wilusz.org

Opublikowano

@poezja.tanczy To chyba ważne i potrzebne jej rozpoznanie dla "uczonej mrówki"... I myślę, że nie musiała przy tym w całości rezygnować ze swojej artystycznej duszy, a jedynie użnać, że mieszka ona w ciele. Ciekawie o życiu "w uwięzi" i z innym spojrzeniem niż w moim ostatni wierszu na ten sam temat :) Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Chcę być dla ciebie miastem w deszczu - - nagim, by dotyk mógł zabłądzić między dachami, gdy je wieczór smaga za karę wiatrem rwącym.   Chcę być ulicą zawstydzoną natłokiem nazbyt śmiałych pytań oraz tym drzewem, co przez okno cieniem gałęzi cię usypia.   Chcę być kałużą, w której gubisz odbicie, złoszcząc się i płacząc; niech beton przetną żywe strugi, wśpiewają w twoje stopy - światło.   A jeśli stanę się witryną, stłucz ciemną szybę, bierz co twoje; i tylko później pozwól spłynąć tkliwością modlitw w ciepłe dłonie.  
    • Człowiek myśli  Ból przemija    Jesteś sama  Czyja wina? 
    • Bóg dziś zdjął ze świata czarną chmurę... I co, pogodzili się?    
    • Jakie piękne historie miłosne pisze deszcz! Jak bardzo nie chce się wstawać od stołu nakrytego przez wrażliwość! Herbata stygnie. Pokolenia odchodzą, ale nie przemijają. Początek świata? To wszyscy "my" pochyleni nad kubkiem kawy i z mocnym postanowieniem poprawy ... W Paryżu nigdy nie kończy się noc. W człowieku zbyt często nastaje epoka lodowcowa.  Bawmy się!   Apetyt na życie prosi o menu.  Na srebrnej tacy grzech Podano do stołu!   Ludzie? Niech dalej śpią, śnią, burzą i kochają. Ja i tak nastąpię.  Ostrożnie i  ...  po nich.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...