Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Co to za wiersz?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Jakis czas temu(raczej dawno temu) zapisalem sobie taki wiersz, ale kiedy probuje go znalezc w wyszukiwarce nic mi nie wyszukuje, moze ktos z was go pozna i podpowie, byc moze zle zapisalem autora. Prosze o pomoc, a wiersz umieszczam ponizej.

Tak rycerz Ambrozjusz ze zgrają swych sług

Na zamek wybiera się w gości.

Choć wiele łańcuchów i skobli u wrót,

Zła żonka zawory uwalnia spod kłód.

„Ha, Marto! Wskaż drogę, gdzie staruch twój śpi!

Ach, czemu drżą twoje dłonie?

Tam Dunaj pod zamkiem łoskocze i grzmi

I noc krwawe dzieło pochłonie.

To brechty, by z grobu ktoś dźwignąć się mógł!

Co będzie, to będzie! Ha, wiedź nas za próg!”

Tam Dunaj pod zamkiem łoskocze i grzmi,

Po niebie zwały chmur płyną.

Już zbrodnia spełniona, legł starzec we krwi,

Ambrozjusz ucztuje z drużyną.

Wszedł miesiąc nad tonie, poziera wciąż w dół.

Zbójczyni mordercę prowadzi za stół.

Tam Dunaj pod zamkiem łoskocze i grzmi,

Nad zamkiem łuna pożaru,

Ambrozjusz udałej drużynie dał znak:

„Nie szczędzić ni młodych, ni starych!”

Hej, raduj się, pani! Nie pora ciec łzom!

Wszak gości wesołych sprosiłaś dziś w dom.

Tam Dunaj pod zamkiem łoskocze i grzmi.

Zamek jak żagiew płonie.

Ambrozjusz udałej drużynie dał znak:

„Czas wracać już, dziatki! Na konie!”

Hej, raduj się, pani! Nie pora ciec łzom!

Wszak gości wesołych sprosiłaś dziś w dom!

Nad Martą przekleństwo mężowe grzmi.

Mąż przeklął, gdy zlany krwią padał:

„Przepadnij, zła żono! Przepadnij twój ród!

Ach, biadał Na wieki wam biada!

Niech chuć wasza grzeszna przemieni się w gniew

Niech babka swej wnuce wypije z żył krew!

A wonczas przestanie gnieść klątwa wasz ród

I kres będzie memu karaniu,

Gdy męża z portretem na wiek zwiąże ślub,

Gdy z martwych dziewica powstanie,

Gdy czaszkę roztrzaska, żywota nić rwąc,

Ostatnia ofiara wszetecznych twych żądz!”

Jak puchacz, gdy gacka chwyci w głuchą noc,

Szponem rozdziera do kości —

Tak rycerz Ambrozjusz ze zgrają swych sług

Do ziomka wybrał się w gości.

Hej, raduj się, pani! Nie pora ciec łzom!

Wszak gości wesołych sprosiłaś w swój dom.


Podpisane mam jako Tolstoj Aleksy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się pewna epoka pamięć ulotna jak zwykle świat mnie już chyba nie kocha i już się tego nie wyprę   są słowa wciąż zakazane na miarę słów nienawiści myśli są złe wyuzdane ktoś już to dawno wymyślił   teraz wkraczamy w zaświaty pandemie się mnożą jak wichry miałem marzenia przed laty skargi w maseczce ucichły   pomóż tej biednej sierocie co płynie zza oceanu czas ubogacić no wiecie dobrze się teraz zastanów   jesteśmy wciąż katowani z rozmysłem wyrachowaniem rodzina wartości to nanic mózgi dokładnie wyprane   umiera wolno po cichu sprzeciw wola przetrwania przyjmij szczepionkę człowieku już nie masz nic do gadania
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ⥽⤛↜̗̅̓̐̏́̈̓↝⤜⥼   pan zając był chory i leżał on w gawrze przyszedł pan doktor zajączku co z tobą     to samo co zawsze   tym razem jest gorzej wyjaśnię dokładniej to znaczy uściślę mam dzisiaj wrażenie     że jestem niedźwiadkiem   przecudnie zajączku że jesteś też misiem ulżyło mi bardzo to właśnie ja doktor     pragnąłem usłyszeć   spytałeś dlaczego odpowiem bo umiem bo wiesz misiozając mam nawet aż pewność     że wciąż jestem królem                    *~*   pan król jest znów chory w żółtej leży gawrze odwiedził go zając a misiu dał leki     te same co zawsze             ͟ ̅͟ ̅͟ ̅̅̅͟͟ ̅͟ ̅͟ ̅͟
    • ~~ Nadeszła zima. Felek wciąż w Mielnie - musiał spisywać się bardzo dzielnie, że właścicielka z pokaźną chatą, (akt urodzenia z dość młodą datą) nie chce bez niego już żyć oddzielnie .. Felek raz po raz do mnie wydzwania, że ma już dosyć tego kochania - prosząc, bym zmyślił jakąś aferę, która pozwoli - w jasną cholerę!! - uciec już od niej, bez wyrzekania .. Felek w rodzinie ma policjanta - ten ma kajdanki. Skuje na oczach owej kochanki nieszczęśliwego absztyfikanta .. Za co? Za udział w przeróżnych kantach .. ~~
    • @andreas Poezja też może być jak chleb. 
    • Jestem kròlem Sam dla siebie Czy to myśli Czy to ciało Jestem kròlem Kocham siebie kocham życie Żeby żyć Być szczęśliwym W swoich myślach Jestem żeby źyć.   Aż do mroku Żeby żyć kochać i całować Obce ciała Obce myśli żeby być
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...