Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tetmajer jak frajer (trawestacja 18+)


Rafał_Leniar

Rekomendowane odpowiedzi

Lubię, kiedy kobieta przejmuje inicjatywę,

Kiedy zakłada szybko świeżą prezerwatywę,

Gdy jej usta się śmieją, twarz sprośnie rzednie,

wargi się sromowe rozchylą lubieżnie.

 

Lubię, kiedy ją nuda, rutyna zniechęca,

Gdy ją kolejny raz ten stosunek odstręcza,

Gdy płytkim, udawanym wzlatuje orgazmem,

I pogrąża się cicho, omdlewa marazmem.

 

I kręci mnie to, gdy się kobiecie zabrania

Przyznać, że nic nie czuje, że moc pożądania

Nuży ją, a sycenie żądzy samczej chuci

Sprawia, iż w tę igraszkę więcej nie powróci.

 

Lubię to - i tę chwilę, gdy odchodzi,

Jakby wsiadała do drewnianej łodzi,

A myśl moja już od niej odbiega skrzydlata,

Bo jest kurtyzaną skurwionego świata.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Nazbyt kontrowersyjnie i wulgarnie? Toż to jeden wulgaryzm na krzyż. No, chyba, że ktoś bardzo lubi poezję Tetmajera, w której ja nie gustuję. Takie byleby było poetycko, a w gruncie rzeczy... O niczym. No przynajmniej jeśli chodzi o pierwowzór tego tekstu 

 

Ukształtowały mnie po części opinie o rzeczonym pierwowzorze - że "stary erotoman nie powiedział nic więcej, niż że lubi to czy owo". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał_Leniar

prawda jest taka (i mam nadzieję, że się nie obrazisz):

do Przerwy-Tetmajera to temu utworowi brakuje parę klas rozgrywkowych

nie wiem czy jest sens nawiązywać (w tym wypadku profanować) kawał dobrej poezji i Poety tylko dlatego, że się nie ceni autora - z podręcznika - w czym nie widzę przypadku - a że Młoda Polska była specyficzna to i wiersze "odjechane"...

 

PS. może za bardzo się czepiam ale lubię słowo: wypada, co nie znaczy, że wymagam od Ciebie, po prostu pytam: czy wypada? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zatem, może zacznę od tytułu:

 

Trawestacja (wł. travestire „przebierać się, maskować się”)[1] – parafraza utworu literackiego, polegająca na zmianie stylu (z poważnego na komiczny lub odwrotnie), zachowująca jego podstawowe elementy kompozycyjne oraz podejmowany temat.

 

Stanowi odmianę parodii i jest często wykorzystywana w satyrze. Efekt komiczny uzyskuje się poprzez konfrontację poważnego tematu dzieła z jego językiem i formą (niską, potoczną, a nawet wulgarną).

 

W historii literatury najczęściej trawestowano poezję epiczną, zwłaszcza utwory antyczne, takie jak Eneidę Wergiliusza. Najpopularniejszą odmianą trawestacji był poemat heroikomiczny.

 

Ja się nie obrażam. A możesz to jakoś poprzeć argumentami?

 

Czy Tetmajer wielkim poetą był, jak Słowacki i bomba. A kto czytał, ten trąba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał_Leniar

to doprecyzuj co mam poprzeć argumentami:

różnicę jakości poezji? (co widać, wystarczy przeczytać oba) czy poziom Przerwy-Tetmajera? - co jest faktem bo w podręczniku :-)

 

PS. Marnie mnie bawi (jak w ramach "sztuki") od frajerów określasz kanon literatury polskiej

 

ale to jest tylko moje zdanie

podrzędnego połety :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tetmajer jak frajer można różnie rozumieć.

To nie to samo, co "Tetmajer to frajer", tylko jak(o)by.

 

Luźne skojarzenie, które współczesny odbiorca może tak właśnie odebrać. Bo z czym się kojarzy brzmieniowo to nazwisko?

 

Tak w ogóle - dałoby się w tytule odszukać nieco zaplanowanej autoironii, że podmiot liryczny to frajer, a nie Tetmajer.

 

Kończąc przydługi wywód - na tym polega "trawestowanie" utworu. Nie kopiowanie, ani nawet naśladowanie.

 

No cóż, gorzej, gdybym się zabrał za Dantego, czy innych wielkich. Klasyków.

 

Co do oryginału - naprawdę podoba się ten oklepany wiersz? Czy nie jest on nieco zbyt archaiczny?

 

A tekstu i tak nie usunę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się kiedyś pisało, teraz już się nie pisze.

Nie ma odwrotu.

 

Jeśli ktoś lubi "sztukę dla sztuki", to ja problemu nie widzę. Ale ponarzekać na nią, nieco sparodiować - to już wielka krzywda.

 

Lepsze polskie gówno w polu, niźli fiołki w Neapolu? Czy to nie było postępowe?

 

Poezja po Oświęcimiu to zbrodnia. Ogólnie ja nikogo podrzędnym połetą nie nazywam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał_Leniar

kiedyś ludzie zbierali wartościowe książki

w biblioteczce, teraz chcą like'ów

i wciągająco-zabawnych tik-toków

 

PS. nie marudź, lubię Przerwę-Tetmajera

nastąpiło co miało, drobne starcie, oj tam

detal :-)

Edytowane przez FaLCorneL (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Bardzo ładnie! Proszę poczytać o tym - jakie erotyki pisał hrabia Aleksander Fredro i proszę nie przejmować się opiniami innych, wystarczy się zapytać: co robili na pielgrzymkach na Jasną Górę? Pili, tańczyli i uprawiali seks - dziś to pokorne owieczki czarnej mafii - kościoła, czują niesmak i obrzydzenie na widok nagości i rozmowie o seksie i co robili na pielgrzymkach Jurka Owsiaka na Przystanku Woodstock? Pili, tańczyli i uprawiali seks - dziś to pokorne owieczki systemu - urzędnicy, czują niesmak i obrzydzenie na widok nagości i rozmowie o seksie - obie grupy społeczne charakteryzuje obłuda - hipokryzja.

 

Łukasz Jasiński 

 

@FaLCorneL

 

To prawda, a mi książki ukradła, nomen omen: baba - komornik sądowy Olga Rogalska-Karakula, patrz: "Samoedukacja", de facto: obniżyła mi poziom intelektualny, estetyczny, seksualny, duchowy, finansowy i materialny, gdybym nie założył konta na Datezone (nick: Jamere) - byłbym bezdomnym według stereotypów - w łachmanach z tanim winem pod mostem, jak mówił generał Rajmund Andrzejewski - nie warto iść za głosem ludu, lepiej być wyższą grupą społeczną - narodem.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...