Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bogowie widać nie cierpią herosów,
Że ich skazali na rzekę Lete.
Ja, kiedy stanę nad jasnym brzegiem
I pić mi każą z chłodnego strumienia,
Zaprawdę nie poddam się łatwo.
Nie cały.

Bo jestem dumny z chwil słusznego gniewu,
Bo bardzo lubię smak niesłusznego.
Zbyt wielki by dać swój honor za Elizjum,
Zbyt mały by dzielić los Prometeusza.

Połóżcie mi zatem pod językiem kamień,
A obok kamienia połóżcie gwiazdę.
A ja, gdy pić będę, kroplę schowam w ustach.
Gwiazda wskaże mych wrogów.
Kamień przytłoczy cienie
Dosłownością.

A potem splunę kroplą zapomnienia
Na nierozwiane jeszcze poematy.
Usiądę gdzieś prosto i skromnie jak przystoi zmarłym.
By z kamieniem w prawicy
Czekać
Na tych co zemsty pragną lub spokoju.

Opublikowano

Powiało bardzo antycznie, co nastraja mnie pozytywnie.
Ogólnie dobrze, ale miejscami coś burzy czytanie. Mianowicie głównie w przedostatniej zwrotce, najpierw powtórzenie "połóżcie" (można jeden czasownik zamienić, np. umieśćcie czy cokolwiek innego), a potem pojawiające się po raz drugi kamien i gwiazda nieco gorzej się wkomponowują w całość. W ostatnim wersie należy wyrzucić przecinek przed "lub".

pozdrawiam
MZ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...