Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@error_erros Świat w tym wierszu ma własne prawa (plus za wyobraźnię) - brak czasu, brak powietrza, brak sił. W sumie czy tak źle by było (plus za pomysł)?Podmiot liryczny chce pustki, a pustka oczyszcza, zbiera siły, nie tworzy myśli - takie katharsis, lecz dostaje coś innego. Świat, który wydaje się PL za upragniony, nie podąża za jego marzeniami. "W próżni nie mija noc", a nawet wypłakać do końca się nie można "dzban pełny łez do połowy". Czasem tak jest, że świat nie podąża w naszą stronę - zamiast bezsenności, mamy bezżycie, być może potrzebne, by zwyczajnie odpocząć od wszystkiego - czego życzę PL. 

A technicznie - rymy tu są jakieś inne, ale pewnie nie słyszę ich dobrze?

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zdecydowanie jestem dla siebie bardziej krytyczny niż większość z Was tutaj. To jest aż niezręczne, zwłaszcza w kontekście takich wierszyków jak ten, który przecież pod żadnym względem nie jest jakiś specjalny...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale bardzo dziękuję! Miło mieć wokół siebie ludzi, którzy pozwalają mi żyć w poczuciu, że jednak coś tam umiem

 

"Błądku" xDDD

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kurde, jest mi głupio teraz xD

Myślę sobie: weekend, i tak prawie nikt nie zajrzy, co bym nie opublikował, to i tak pewnie przepadnie, to wygrzebię jakiś prosty, nieangażujący wierszyk, o którym nawet nie ma za bardzo nic do powiedzenia. A Ty mi tu wpadasz z elaboratem jakimś i w dodatku niegłupim... To jest niezręczne xD

Rymy jak rymy, co się czepiasz?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Teraz nie mam za bardzo jak zajrzeć do filmu, ale widzę, że Seksmisja i umieram z ciekawoścu, cóż ona ma wspólnego z moim wierszykiem! Sprawdzę później ;>

A to nie jest to samo?

Opublikowano

@error_erros

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Akurat trafiłeś w mój "stan duszy" tym wierszem, stąd kilka słów;) Jaki elaborat - elaborat to ja mogę napisać dopiero :) Wiesz, że jestem do tego zdolna - nie kuś losu Lubię ten wiersz. Jest taką ciemną melancholią. Aż mi się jeden wiersz pasujący do tego przypomniał, ale to kiedyś. 

A rymów się nie czepiam, bo wiesz nie mam prawa Byłam ciekawa czy dobrze je słyszę :) To zawsze jakaś nauka - zwłaszcza, że mam w notatniku rymy do sprawdzenia;) 

 

@error_erros ej no - tu mogłam wystartować jako nowy człowiek bez brzemienia fartucha No ale chodź Kwintesencjo, mów jakie objawy, zaraz naszykuję karpulę

Mr Error, masz tyle stomatologicznych wierszyków, że prawie jak dentysta - znieczulę, a Ty rwij, ile chce pacjentka. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Taki był pierwotny pomysł, żeby rymować do "skale", ale w miarę możliwości staram się odchodzić od takch takich bardziej oczywistych rymów, dlatego zdecydowałem się na" zegary". W przyszłości chciałbym mieć w większości takie niedokładne rymy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

przeceż rymy też są środkiem wyrazu - np podkreślają myśl

rym dokładny akcentuje (wstukuje) czytelnikowi myśl

rym niedokładny - czytelmik płynie dalej i zastanawia się nad całością albo pomyśli coś nie gra :)

jesteś autorem - sterujesz myślami czytelnika 

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...