Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spadające ciśnienie (Wojaczkowi)


Rekomendowane odpowiedzi

 

Położył się spokojnie 

Wódka w nim gra pieśń przedostatnią

Na uszach ten powiew 

Życia 

Pełnego marzeń, których 

Nie sposób już było spełnić 

Wziął pierwszą tabletkę 

Dostał od przyjaciela 

Który ciśnienie miał sto pięćdziesiąt 

Na sto trzydzieści dziewięć 

Silna, myślał, bo przecież 

Krew musi porywać

W zapomnienie ..

 

Ciało owładnęła dziwna replika 

W rękach poczuł mrowienie

Więc spada  

Sięgnął w panice po butelkę ..

 

Stała obok 

Jak rozrzewnienie 

Jak nawrócenie 

Jak powrót do bycia ..

 

Nie chciał już jeść 

Ani się odzywać 

Ani obcować 

Z tym pochodzeniem ..

 

Zaczerpnął porządny łyk 

Zaświeciły gwiazdy 

Noc stanęła nagle 

Ze swym normalnym zwątpieniem ..

 

Wziął drugą swobodnie

Tę na serca kurczliwość 

Od tego samego kolegi

Czekał co będzie 

Czy zgadnę, spotkam Odyna?

 

Zemdliła go dziwna siła 

Nie mógł już w ręku 

Butelki utrzymać 

Marzył by umrzeć w tym domu 

O ile o nicości można marzyć 

Zamiast o spokoju w śmierci ..

 

Chce wstać z łóżka 

Palce sine, ciążą ramiona

Idź dalej jak zamierzałeś 

Ściąga trzy białe krążki 

Z ławy przy łóżku 

Nic nie jest ważne 

Oprócz zamiaru ..

 

Pakuje ostatnią potrawę 

W swe usta 

Prawie pusta butelka jest tym 

Co widział ostanie..

 

Zapalił się monitor 

Mierzenie o jedenastej 

Pompuje powietrze w rękaw 

Pięćdziesiąt na trzydzieści 

Zapala czerwoną lampkę  ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomass77 Nie mam jak rozliczyć Cię z rzetelności, bo o śmierci Wojaczka nie wiedziałem nic, jedynie teraz, pod wpływem Twojego wiersza, przeczytałem pobieżnie coś tam w internecie. Ale wygląda przekonująco ;>

Dramaturgia jest, trudno jej odmówić, ale w moim odczuciu ciągniesz to trochę za długo. Ze trzy razy, czytając, miałem wrażenie, że to już, czapa, koniec - a wiersz trwał dalej i dalej. Za długo, by utrzymać napięcie do końca na równym poziomie. Mimo to czytało się fajnie ;>

Widzę, że lubisz poświęcać wiersze ikonom popkultury. Lubię to!  Masz tego więcej? Po Van Halenie i Wojaczku nawet jestem ciekawy, o kim jeszcze mógłbym u Ciebie przeczytać ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros Dzięki. Dziękuję. Piękny komentarz. Naprawdę. Trudno jest pociągnąć taką emocję. Musiała trwać jak śmierć, która jest głównym tematem. 
 

Serdecznie 

 

T.

@kwintesencja Wstrząsający .. Tak miało być. Dziękuję za czytanie i przeżycie 

 

T.

@Rafael Marius Dziękuję za czytanie i przetrwanie :) I komentarz. 
 

Pozdrawiam serdecznie 

 

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Magda1973 aż się dziwię czemu taki mały odzew  Naprawdę świetny tekst Pozdrawiam 
    • Stał na rogu młody muzyk Szarpał struny niestrudzenie Lecz cisza na burzę wróży Przerwał gdy dostał z kałuży  Od merola z zadaszeniem   Wnet w afekcie niewerbalnie  Dał znać co o owej sprawie sądzi  By móc niepowetowane Straty natury moralnej  Wziąć zaraz jak za pas nogi 
    • @egzegeta   Może pana to zaboleć, jednak: w Polsce mieliśmy tylko i wyłącznie trzy dyktatury - wojskowe: naczelnik Tadeusz Kościuszko, marszałek Polski Józef Piłsudski i generał Wojciech Jaruzelski - ci wszyscy byli Polakami pochodzenia szlacheckiego i ja jako skromny obywatel Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z niesamowitą przeszłością i jeszcze większą tradycją rodzinną - serdecznie pana zapraszam na mój esej pod tytułem - "Saga" - niech pan sam zauważy - ten profil ma zielony kolor i żaden użytkownik na własnym profilu nie reklamuje innych flag - jak na innych - non stop ukraińskie, de facto: chazarskie - proste i logiczne? Jest pan na wojskowym profilu, owszem, czasami jest ostro przez kretów..   Łukasz Jasiński 
    • @viola arvensis dziekuję bardzo:))
    • 3 Listopada 1939. Piątek.   Zamęt ciężki dostał nam się, cięmiężone plemię, widzieć rozkrwawione Świętokrzyskie ziemie ciężka nasza pora, listopadowa słota wschód słońca, złota pora krucha gdzie każdy gaj oliwny, każda sosna to Golgota   i nie było nigdy chwili takiej za mojego życia by świat wyszedł przede mną ze swą urodą z ukrycia tkały puste korony w górze złote pajęczyny gałęzi rozświetlanych ciepłym rannym światłem na dole nadal trwała ciemność, sens metaforyczny którego zdolności wam przepisać nie posiadłem   odezwał się całym lasem lament świętokrzyski wczoraj znaleźli ciało, umarł prezydent Artwiński ciągną nas za miasto, tacy sami, tacy różni pochyl ku nam głowę, Boże, rozłóż się na Bruszni   proszę Ciebie, Chryste, kiedy zejdę w spokój wieczny by niebo było jak dzisiejsze nad stadionem leśnym buki skrzypią nam hosanny, mroźne błoto twardo stuka idziemy by moralności Polak nie musiał daleko szukać  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...