Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na krańcach klawiatury spotkały się pokolenia


Rekomendowane odpowiedzi

Na krańcach klawiatury spotkały się pokolenia.

 

Dokąd biegniesz w ciemnościach?

W strugach deszczu splątany.

Oddech łapiesz zbyt szybko.

Lepiej zatrzymaj się.

 

Życie to nie maraton

taki bez pożegnania.

To siła naszych uczuć.

Twoja wolność, nasz gniew.

 

My, co za Młodych odpowiadamy

piszmy piosenki, nie szczędżmy słów.

Miłość pokażmy, bóle tłumaczmy(ostudźmy).

Mówmy o prawdzie straconych snów.

 

Znajdźmy odwagę wykrzyczeć światu,

że nie przystoi aż tak.

Wiatrem podszyte szczęście

nie przetrwa w natłoku ludzkich spraw.

 

Pośród powitań i pośród rozstań

na Scenie Życia nikt nie jest sam.

Wojny ucichną, wspomnienia zbledną,

my zostaniemy… Orkiestra gra.

 

Rozpacz przeminie jak letnia burza.

Zostanie miłość - młodości znak.

Pierwsze wspomnienie. Pierwsza róża.

Spacer z księżycem. Oczy i mgła.

 

Znajdźmy odwagę obwieścić (wykrzyczeć) Światu,

że przeszłość żyje, a przyszłość trwa…

okraśmy słowem, tak jak piosenką…

pokażmy światu ludzką twarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Proszę pamiętać, iż zrobiłem to wbrew własnej woli i dla świętego spokoju, nadal uważam - prokuratura powinna zająć się wyżej wymienioną sprawą - spłaciłem cudzy dług lub padłem ofiarą złodziei pod pozorem prawa, prokuratura jak badając sprawę - zrozumie wtedy, iż to radca prawny jest złodziejem i jest mi winien siedem złotych, ja - mam to już w dupie, jestem po prostu wewnętrznie zgaszony i nie wiem - czego jeszcze ode mnie chcecie, chcecie, abym był zadowolony i uśmiechnięty i śpiewał: życie jest cudowne! Tak? Ostrzegałem, iż tak będzie, jak widać: nadaremnie - jak dla mnie - jesteście po prostu chorzy psychicznie.   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym dobre:) , ale, ogólnie tak mi przyszło do głowy, to wszelkie związki są rozwiązłe, patrz: możliwe do rozwiązania:)) , był nawet kiedyś taki związek radzie......, ale to już chyba odbiegłem za bardzo od myśli przewodniej wiersza :)) Pozdrawiam:)
    • @Leszczym ja lubiałam w szkole, nawet płatek śniegu fascynował mnie. Jak ja tęsknię za taką tęgą zimą:)
    • W piwnicy zamknięta Głęboko gdzieś siedzi Dziewczyna Co kiedyś radośnie Po rosie skakała Drzwi klucz nie strzeże A jednak tkwi tam W zapomnieniu siebie Całkiem zesztywniała   Gdzież uleciałaś Duszo zmęczona Gdzież jest Twoja Działania wola Gdzież ta ciekawość Życia gdzie smaki Gdzież złota iskra W błysku oka Gdzieżeś odeszła   Wracaj kochana Jak kwiat bez wody Usycham spragniona Czas toczy dniami Paciorki tęsknoty Jak mam sprawić By pełnię życia Znów Ci się chciało Ze mną smakować
    • @violetta No cóż... mnie w tamtych czasach nawet dobra książka w tym zakresie by nie pomogła... Akurat do tego się wybitnie nie nadaję... ten cały chemiczny świat nie dla mnie, oczywiście pod pewnymi tylko względami... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...