Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jego słowa do jej muzyki


Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy dotąd nie wyjeżdżała z domu. Miała dziesięć lat
i pierwszy raz widziała śnieg. Ty miałeś jedenaście
i zdawało ci się, że widziałeś wszystkie zimy świata.
Uśmiechnęła się promiennie, gdy z poświęceniem
turlałeś wielką śnieżną kulę. Pomyślałeś trzy razy
nim rzuciłeś nią Panu Bogu w okno. Nigdy potem
nie bałeś się tak jak wtedy. Ale warto było zobaczyć
jak jej oczy wędrują do nieba a stopy trzęsą się w
przemoczonych kaloszach.

Zawsze słuchała przyciszonej muzyki. Miała czternaście lat
kiedy pierwszy raz ujrzałeś jak otwiera usta by
wydobyć z nich słowa. Patrzyłeś jak udaje, że tańczy
unosząc ręce nad głowę, ramionami wtulając się
w powietrze. Wyobraźnią uchwyciłeś jej biodra,
zastanawiając się; jakby to było?

Często podkradała rodzicom wino. Miała siedemnaście lat,
gdy tańczyła, tym razem naprawdę. Opuszkami
palców wybijała rytm na swoich udach. Marzyłeś o tym
by zatańczyła na twoich w rytm jej piosenki. Była w stanie
przełknąć tę zniewagę kieliszkiem czegoś mocnego,
po którym nie musiałaby pamiętać, że śnieg tamtej nocy
padał przez dach. Spoglądała w sufit, gdy zapatrzony
w jej brzuch próbowałeś napisać słowa do jej muzyki.

Serce biło w niej tym samym rytmem. Miała dwadzieścia lat
a ty wciąż byłeś o rok głupszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...