Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cesare Pavese


Rekomendowane odpowiedzi

Cesare Pavese

– Czy śmierć ma Twoje oczy (znużona pytasz mnie)
Pokaż. Popatrzę głębiej.

– Nie wiem, kim śmierć Twa jest.

– Czy miła będzie dla mnie? Pokocha może mnie? Zabierze w podróż z sobą?
Czy Ty coś o niej wiesz?

– Ja swojej się nie boję, wiem, że ma Twoją twarz. Łagodne oczy Twoje… Twój uśmiech, zapach, płaszcz. Jest w tej sukience w łączkę, w której Ci pięknie tak. Kupionej na flomarku… Chyba ją dobrze znam.

– Czy ma nieludzką twarz? Szydercze oczy może? Czy Ty te oczy znasz? Tak bardzo się jej boję…

– Ona jest zawsze z nami…

/Tak tylko rozmawiali. Przecież odległy czas/

– Ona jest zawsze z nami…

– Ale czyja to twarz!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Dziękuję Ci bardzo.Przeczytaj C.Pavese tekst „Przyjdzie śmierć i będzie miała Twoje oczy”.Piękny wiersz o bezwzględnej miłości …jak zaklęcie NA ZAWSZE.Będzie miała Twoje oczy…co więcej trzeba jak się kocha po prostu ..topos śmierci fascynuje mnie od dziecka…jest do wyśpiewania

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...