Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wieczne miasto.

 

Jesteś zapachem moim.

Teatrem, który podglądam.

Jak sufler mi podpowiadasz,

gdzie siebie odnaleźć mam.

 

Wracam do Ciebie, gdy błądzę,

by bładzić dalej i wciąż.

Nie stawiam trudnych pytań -

- swoich w nadmiarze masz.

 

Wierzę w Twych Apostołów,

w Rzymski spocony bruk.

Słyszę gdy cicho mówisz…

Dialog nasz właśnie trwa.

 

Kawę razem pijemy w przydrożnych barach

i znów: uznaję Twoją mądrość,

a Ty  budzisz się znów i ja uznaję Twą mądrość…

Od zawsze czuję i wiem:

nie muszę krzyżem w kościele zostawiać swoich łez.

Czuję… Wierzę... Błądzę…

Ty Miasto przyjąłeś mnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...