Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pogrzeb miłości? Hmm… Był taki film: Trzeba zabić tę miłość, ale chyba jesteś zbyt młoda, żeby go pamiętać.

 

Jak długo miłość rozkwita, nie ma żadnych kwestii, żadnych wątpliwości, wszystko jest miłością. Lecz gdy tylko dostrzegamy pierwsze rysy i pęknięcia, zadajemy sobie pytania: kim jest ta osoba?, może rzeczywiście nadszedł już czas rozstania.

 

Kolejny znakomity wiersz, a piszesz ich tyle, że nie nadążam z komentarzami.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

@staszeko bardzo dziękuję za interesujący komentarz. Miłość niby taki powszechny temat, tyle mądrych głów pisało na jej temat, a ona ciągle jest zagadką i przy tym ma tyle odcieni a i pułapką bywa. W każdym razie temat miłości jest ogromnie fascynujący i zdaje się, że niewyczerpany :)  

 

 

@Tectosmith dziękuję pięknie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Problem podejmowania decyzji, zwłaszcza tych radykalnych w skutkach, jest sam w sobie trudny, bo człowiek zostaje z nim sam... Ale to dobrze, w razie błędu, nie będzie mieć na kogo zrzucić odpowiedzialności ;)

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Ewelina Ktoś mi kiedyś powiedział, że "miłość jest cierpieniem", może dlatego, że bez cierpienia nie ma miłości?

Ja tego nie wiem:) Natomiast może bezwarunkowa miłość matki może zaspokoić uczucia a każda inna jest naszym wymysłem:) Można kochać ludzi i przez nich cierpieć albo można pokochać kogoś bez odwzajemnienia i też cierpieć, może trzeba zabić tą miłość, by móc odrodzić się od nowa, by zrozumieć, że należy kochać najbardziej siebie.

By móc być kochanym i kochać innych :)))

Pozdrawiam serdecznie slow :)

 

 

 

Edytowane przez slow (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czasem nie jest, a czasem jest. To zależy od otwartości stron, o której ja tak wiele piszę. Jak ludzie są rozdzieleni tajemnicą, niczym niewidzialną kurtyną, to mogą całymi latami tkwić w relacji, której obie strony już od dawna nie chcą.

 

Dlatego choćby i z wielu innych przyczyn ja zawsze starałem się budować każdy związek w miłej atmosferze bez osłonek.

I nie najgorzej to wychodziło, choć wymagało dużo czasu.

A jak go ludzie nie mają to żadnej otwartości nie będzie.

Opublikowano

@Rafael Marius tak, wiele zależy od indywidualnego podejścia, osobowości i potrzeb. Każdy w relacji może szukać czegoś innego. Warto się dogadywać, wzajemnie słuchać, , choć z tym bywa że jest spory problem :)

@Marek.zak1 Jakby... właśnie "jakby" choć średnio zgrabne miało pokazać brak ostatecznej decyzji. 

Dziękuję serdecznie za czytanie i komentarz. 

Ps. Literówkę poprawiam, dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam.

@slow ciekawe rozważania o miłości! Dziękuję :) Dobitnie pokazują, że miłość jest wyjątkowo skomplikowana a my ją czasem sami dodatkowo komplikujemy :) Efekty bywają tragiczne w skutkach. 

Pozdrawiam ciepło :)

@violetta Twój komentarz przypomniał mi słowa KS. Twardowskiego o tym, żeby spieszyć się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I właśnie dlatego warto na samym początku ustalić czego szukamy.

Bez otwartości tego się nie osiągnie.

A niektórzy próbują zdobyć kogoś za wszelką cenę.

Patrzą co obiekt pożądania lubi i udają, że tacy właśnie są.

 

Potem szybko kończy się rozstaniem i rozczarowaniem wobec kłamcy i oszusta.

A ja bym powiedział, że to właśnie jest typowy schemat.

Trudno kogoś innego znaleźć.

To już lepiej zająć się czymś innym niż takimi gierkami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...