Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Biegła sarenka przez las 

Kopytami stąpając po mchu 

Rozświetlała mroczną noc 

A słońce do życia budziła 

 

Wraz ze wschodem 

Cień swój zobaczyła 

Wnet się przeraziła 

Czemuż gnębi mnie ten cień? 

 

Myśli sarna stos posiadała 

Z pięknej delikatności 

W smutny chaos zmieniła się 

Pytanie za pytaniem w głowie miała 

 

 

Sarna już nie biegła 

Położyła się pod drzewem 

I usnęła w twardy sen 

By w śnie spokoju zaznać 


 

 

Z chęcią wysłucham opinii i porad :) 

Opublikowano

To piękna scena Mademoiselle. Las, sarna, poranek. A gdyby wydłużyć strofę do 11-zgłoskowca i rymując romantycznie wprowadzić słońce jako drugiego - nieco złośliwego - bohatera:

 

Sarenka, rozświetlając nocne mroki,

Biegła wdzięcznie wśród leśnego poszycia.

Miękkich mchów dywan tłumił jej kroki; 

Zaspane słońce budziła do życia.

 

- Gdym tak zbudzone - słońce pomyślało,

- To cię sarenko obdarzę twym cieniem - 

Tę krotochwilę słońce uwielbiało;

Cień napełniał sarenki przerażeniem...

 

Sarna widząc, że cień ją czarny ściga,

Myśli swe skupia - co mam zrobić nie wiem.

Forteli lista przed oczami miga.

Numer szesnasty - schowam się pod drzewem.

 

Strwożona sarna skryła się gęstwinie.

Pośpi chwilę, odpocząć da podudziom

Niecnemu słońcu złośliwość nie minie.

- Już wiem co zrobię! Podokuczam ludziom!

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak dla mnie to trochę niezręczne. Ale możliwe, że tylko dla mnie.

"we śnie" jest lepiej :-)

 

Poza tym to ciekawy wiersz, ciekawy pomysł, może trochę naiwny, ale to nie grzech. Jeśli sobie życzysz to mogę mieć parę uwag, ale to dopiero wieczorem.

Pozdrawiam serdecznie :-)

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
    • @Roma   Oleńko. Wow, ależ to celna i ostra diagnoza! Zestawienie biologii z psychologią ("gorzko od śliny", "dopaminają") jest genialne. Wiersz rewelacyjnie operuje brutalną metaforą, aby opisać plotkarstwo i zawiść. Mocne, skondensowane wersy tną jak żyletka.   przyłączam się do klimatu. ekstra mocny. made in Roma.
    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...