Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Rafael Marius

Rafael Marius

Teraz, Kot napisał(a):

Ganja to z sanskrytu podobno

Tak.

 

Teraz, Kot napisał(a):

Ganja to z sanskrytu podobno, ale jeśli również ogród jahwe po karaibsku można czytać to extra, nie wiedziałem. 

Tak rastamani w ten sposób czytają.

Ja byłem przez cztery lata jednym z nich stąd wiem. I jeszcze mi coś z tego zostało.
 

Teraz, Kot napisał(a):

Ciekawostka, istnieje opinja że w buddyźmie nie używa się narkotyków, a jest wręcz przeciwnie, o ile wyostrzają świadomość. Kociołek zielonej herbatki dla mnichów w Tybecie? Akurat to herbatka...

Fakt, mój wujek jak został buddystą to po jakimś czasie zrezygnował z Gan Jah.

Ale ja się na buddyzmie nie znam.

 

Dziękuję za komentarz i serduszko.

 

 

Rafael Marius

Rafael Marius

Teraz, Kot napisał(a):

Ganja to z sanskrytu podobno

Tak.

 

Teraz, Kot napisał(a):

Ganja to z sanskrytu podobno, ale jeśli również ogród jahwe po karaibsku można czytać to extra, nie wiedziałem. 

Tak rastamani w ten sposób czytają.

Ja byłem przez cztery lata jednym z nich stąd wiem. I jeszcze mi coś z tego zostało.
 

Teraz, Kot napisał(a):

Ciekawostka, istnieje opinja że w buddyźmie nie używa się narkotyków, a jest wręcz przeciwnie, o ile wyostrzają świadomość. Kociołek zielonej herbatki dla mnichów w Tybecie? Akurat to herbatka...

Fakt, mój wujek jak został buddystą to po jakimś czasie zrezygnował z Gan Jah.

Ale ja się na buddyzmie nie znam.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...