Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słuchając skrzypienia za ścianą, można i w sobie

obudzić las. Nie daleki, nie bliski, dość żywy

jednak, żeby połączyć go w całość, nadać imiona

drzewom I objąć ramieniem na znak wspólnej drogi

którą przebyliśmy aż do tego miejsca

żeby unaocznić sobie przypływ.

 

Nie dorośliśmy do swojego czasu,

a może on oddalił  wszystkie nasze podania

kpiąc w żywe oczy. Czym stanie się pięść

Kiedy otworzysz dłoń? Czym oczy

kiedy je zamkniesz, adoptując obrazy

 

które zechciały cię otoczyć jak dzieci

przy zabawie w starego niedźwiedzia?

Widzisz, przespaliśmy wszystkich

a może rzeczywiście nigdy

nie było się czego bać.

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Nie, no fajnie - jakie długaśne zdania, jakby Cię ktoś nakręcił - to cały Ty.  Taki wiesz, dawny budzik, co to z tyłu miał taki wihajsterek do nakręcania.  A jak już nadejszła (nie nadeszła) godzina, on się odkręcał i długo dzwonił. no wypisz wymaluj Twój wiersz.  Aaa, moja babcia wstawiała go jeszcze do głębokiego talerza i dokładała łyżeczki czy co tam miała, żeby było głośno. No mówię Ci, jak to słyszałam, to można było wyskoczyć nie tylko z łóżka, ale i ze skóry.  :)  
    • @Jacek_Suchowicz tylko we dwoje:))
    • @Marek.zak1 Dzięki Marek, u mnie masz jak w banku, że będę polecał Twoje książki, bo mega są, choć znam zaledwie 2 z 7 zdaje się :) @Migrena Bardzo dziękuję za porównanie :)) Też bardzo lubię akurat Stachurę. Coś w rodzaju kłopotu poetyckiego Stachury polegało na tym, że kobiety widziały w Nim poetę, a nie męża, czy kochanka :)) Nie ukrywam, że w tym zakresie nieco go przypominam. Natomiast trzeba powiedzieć, że ogólnie to lata świetlne różnicy, ale Bardzo Ci dziękuję Rusłan, bo ja również lubię Twoje pisanie. Widzę w nim z kolei bardzo oryginalną silną emocjonalność. Coś jakby wybuchowego. Coś namacalnego i do wyobrażenia. Coś czasem jakby z pogranicza krańców emocji :))
    • @Alicja_Wysocka zgadzam się z Tobą.  Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym   ciekawie to napisałeś. Opowiadanie fajne jest.   Ale piszę swój komentarz bo Twój styl......widać, że piszę to poeta !   To co teraz napiszę to jest komplement. Był już ktoś kto pisał jak Ty.   To Edward Stachura. Ta sama wrażliwość. Budowa zdań. Duchowe i jezykowe podobieństwo. Językowa płynność i refleksyjność.     Są oczywiscie różnice. Ty jesteś ironiczny. Stachura był zawsze " na serio".   Nie znam Twoich tekstów prozatorskich a jestem ich ciekaw.   Konkluzja. Twoja proza jest świetna. Zrobiłeś na mnie wrażenie !!!!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...