Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Winogronotyk


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Kończy się lato - kiście winogron

dojrzał swym słońcem leniwym wrzesień.

Spłoszone szpaki wzbiły się w niebo,

udostępniając zaciszną przestrzeń.

 

Zaszeleszczeni w gronowym cieniu

po siebie głodnym sięgamy wzrokiem.

Czas zawisł między nami spragniony,

smakiem napełnia się niczym koszyk.

 

Po lepkiej skórze z owoców spływa

obfitość naszych łakomych spojrzeń.

Winnymi myśli nieśmiałość zrywam,

by się uśmiechać kiedyś do wspomnień.

 

Wyciągam pełne obietnic dłonie,

smakujesz palców moich soczystość.

Nabrzmiewa cisza nienasycona

przed nagłą burzą w pergoli zmysłów.

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Faktycznie spadłem z wysokiej góry.

Ja nie mam problemów ze stratą.

Niezmiennie zadziwiają mnie ludzie, którzy rozpaczają po rozstaniu z ukochaną dłużej niż pół godziny.

Raczej zbudować, co innego w przestrzeni, która powstała.

Na miarę sił i środków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...