Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dla mnie


Rekomendowane odpowiedzi

 

tylko mnie wysłuchaj...

kiedy tonę - 

trudniej mówić 

 

cierpliwy bądź 

jak szelestu brzóz 

słuchaj szeptu

ust wiśniowych

 

proszę 

 

na powierzchnię wypłynę 

niesiona dźwiękiem słów

mów do mnie 

mów 

 

bądź blisko 

wtargnij w szmer

wiatru 

i wodę ze słonych mórz 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten jej „ukochany” to jakiś straszny muł, skoro ona musi skakać do wody i tonąć, żeby jej wysłuchał. A może ona to sobie tylko wyobraża? Nie sądzę jednak, aby to w czymś pomogło. Tak, czy inaczej: medycyna notuje takie przypadki.

 

Tyle co do treści, natomiast forma nienaganna, pozwala na przyjemne czytanie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius tak, to oczywiście prawda, tak to działa stety i niestety. Zwłaszcza w młodym wieku jest to szczególnie istotne, bo młodzi ludzie są wyjątkowo wrażliwi w tym obszarze i bardzo łatwo im przechodzić ze stanu "depresji" do stanu "euforii".

@violetta też tak uważam. W tym obszarze ukochani są niezawodni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Faktycznie większość tak ma proporcjonalnie do znaczenia obiektu.

Dziewczęta bardziej niż chłopcy, pamiętam z podstawówki.

Były jednak wyjątki po obu stronach płci.

Osoby cieszące się dużym powodzeniem, które miały możliwość niemalże natychmiastowej podmiany obiektu.

 

Byli też i tacy i takie, które nie wierzyły w tradycyjną miłość i praktykowały tą wolną w grupie zwolenników takiego stylu życia.

Dzieci hippisowskiej rewolucji lat 60tych.

 

To wszystko piszę o podstawówce, bo ta chwiejność to raczej w tym okresie.

W liceum to już było nieco poważniej i jeszcze bardziej w stronę wolnej.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...