Dziękuję, najprawdopodobniej: nie będę głosował - nigdy w życiu, ostatni raz na wyborach byłem wtedy, kiedy mieszkałem na Czerniakowskiej - Komisja Wyborcza była w szkole podstawowej - Orła Białego - na Zwierzynieckiej, a po bezprawnym wyrzuceniu mnie na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz - nie głosowałem ze względu na brak mieszkania - żyłem poza systemem, de facto - zostałem pozbawiony praw obywatelskich, zrozum: była to pierwsza moja sytuacja w życiu, dopiero na Woli jako tymczasowy mieszkaniec schroniska na Żytniej i jako osoba nielegalnie bezdomna - dostałem informację od tamtejszej Komisji Wyborczej, iż mogę głosować, jednak: potrzebne było zaświadczenie z Urzędu Miejskiego o miejscu tymczasowego zamieszkania - to było już po fakcie, teraz: miałem taki plan - chciałem iść do Administracji DOM Konduktorska po zaświadczenie o stałym miejscu zamieszkania (na wszelki wypadek) - mieszkam na Konduktorskiej i informację o tym - gdzie mogę głosować - u mnie są trzy szkoły i przedszkole, wszystko dobrze funkcjonowało, aż tu nagle otrzymałem pismo o niedopłacie w postaci 2000 zł, chociaż od dwóch lat otrzymuję co pół roku pismo o niedopłacie w postaci 400 zł, mieszkam sam i używam bardzo mało wody - nie mam pralki, lekkie pranie piorę w misce - duże ubrania piorę w publicznej pralni, drugą miskę mam w zlewie w kuchni - oszczędzam wodę - zakręcam również wodę obok liczników, więc: jakim cudem nagle mam zapłacić cztery razy więcej? Nie, nie jestem frajerem: wina leży po stronie księgowości z administracji lub po stronie wodociągów, otóż to: mieszkanie należy do Gminnego Zasobu Mieszkaniowego, wodociągi jako Warszawskie Wodociągi należą do Stołecznego Miasta Warszawy i tym majątkiem gospodaruje Rada Warszawy i prezydent Rafał Trzaskowski, słowem: Kolacja Obywatelska, blisko, blisko i blisko było, aż tu nagle wszystko spierdolili i straciłem wtedy chęć do aktywności obywatelskiej, po raz drugi (po bezprawnym wyrzuceniu mnie na warszawską kostkę brukową) - zmarnowali szansę i stracili zaufanie, jasne: nie była to żadna motywacja, wręcz przeciwnie: demotywacja i destrukcja, jasne: bez wyroku sądu nie mogą mnie eksmitować i komornik też nie może mi nic zrobić, powtarzam: nie będę zaczynał wszystko od samego początku - śpię na materacu, mam półkę na ubrania, lodówkę i torbę podróżną - to mi komornik zlicytuje? Nie wspominając już o mieszkaniu - nie jestem prawnym właścicielem, więc: komornik miałby zlicytować Administrację DOM Konduktorska, Gminny Zasób Mieszkaniowy, Radę Warszawy, Wodociągi Warszawskie i prezydenta Rafała Trzaskowskiego? Mogę uprzedzić fakty i iść do prokuratury lub poczekać na wezwanie do sądu - to sąd decyduje, natomiast: administracja - nic nie ma do powiedzenia i nic nie może mi zrobić, tak właśnie działa ciemnota - sami swoi, przykro mi...
A nawet jeśli: komornik zlicytuje mi lodówkę - pozbawi mnie jedzenia, komornik zlicytuje mi półkę z ubraniami - pozbawi mnie ubrań - ciepła i komornik zlicytuje mi materac - pozbawi mnie snu, de facto: jest to morderstwo na raty, dodam jeszcze: jestem osobą niesłyszącą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
Łukasz Jasiński
Artykuł: 148 - Kodeks Karny
1. Kto zabija człowieka:
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat - 8, karze - 25 lat pozbawienia wolności i karze dożywotniego pozbawienia wolności.
2. Kto zabija człowieka:
- ze szczególnym okrucieństwem,
- w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem i rozbojem,
- w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
- z użyciem materiałów wybuchowych -
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat - 12, karze - 25 lat pozbawienia wolności i karze dożywotniego pozbawienia wolności.
3. Karze określonej w punkcie - 2 - podlega:
ten, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo oraz sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego - popełnionego podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych - z ochroną bezpieczeństwa ludzi i porządku publicznego.
4. Kto zabija człowieka:
pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego danymi okolicznościami - podlega karze pozbawienia wolności od roku do - 10 lat.
Źródło: Internet