Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Ucz się miłować bardziej

niż potrafisz.
Rozbieżnie istności

zimny prysznic
sprawisz.
Chłostaj pięścią stół
i wszystko poza nim.
Niejednakich doszukuj się zalotników

jak powielanych sezonów

miłośników.
Kochaj mnie gromko
I donośniej
nawet jeśli inaczej

jest stosowniej.
Na spazmy zaprowadź mnie kotliny

jak wczoraj

na wyżyny.
Bądź po sąsiedzku i w dali
jak zwiedzenie

jednocześnie. 
Skieruj we mnie kosę
ostrzejszą niż kiedykolwiek.
I kiedy esencja śmiertelnie pędzi moja przypomnij
ja czuję wciąż, że żyję.

 

MÓJ TOMIK 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Edytowane przez Viburnum (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...