Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pisać wiersze - być może

szukać partnera - o boże!

jesteś aniołem - a czasem bogiem!

umartwiać - tak trochę

pocieszać - jak mogę?!

przekazać.. -

a co ty możesz?

 

udawać greka - że gryzmolę?

bzdury te same - jakim gniotem?

wydać się chcesz - już się wydałem!

jesteś poetą! - i to nie małem!

Opublikowano

@sam Od czasu do czasu dobrze jest sprawdzić swoja motywację - czy jest właściwa, czyli wierna temu uczuciu, kim jesteśmy. Wydaje mi się, że wszyscy tutaj niezależnie od tego jak i o czym piszą, czują się poetami i dlatego - nimi są. :)

Opublikowano

@duszka Ciekawy odbiór, przemyśliwałem co odpisać, oczywiście są poetami - jeśli za takich się uważają :) wystarczającym warunkiem jest napisanie wiersza(y), tylko nie wiem co na to SPP? ach dotarłem do źródła -

 

Zgodnie ze statutem SPP:

„Do Stowarzyszenia może być przyjęty pisarz, który jest autorem: dwóch wartościowych utworów literackich ogłoszonych w formie książkowej albo dwóch wartościowych, oryginalnych, pełnospektaklowych utworów dramatycznych wystawionych na scenie bądź ogłoszonych drukiem albo pięciu wartościowych, oryginalnych sztuk dla teatru radiowego lub telewizyjnego zrealizowanych bądź ogłoszonych drukiem albo pięciu artystycznych przekładów wartościowych dzieł literackich, przetłumaczonych z oryginału i ogłoszonych w formie książkowej bądź pięciu artystycznych przekładów dzieł dramatycznych przetłumaczonych z oryginału, wystawionych bądź ogłoszonych drukiem albo pięciu wartościowych utworów utrwalonych w innej formie słownej lub należących do innych gatunków literackich niż wymienione wyżej.
W uzasadnionych przypadkach, z uwagi na wysoką wartość dzieła, Zarząd Główny może przyjąć inne kryteria.
Członków przyjmuje Zarząd Główny na wniosek zawarty w opinii Komisji Kwalifikacyjnej bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy + 1 składu Zarządu.
Pisarz wstępujący do Stowarzyszenia składa wniosek o przyjęcie Zarządowi Oddziału.”

Do wniosku należy dołączyć swoje publikacje (także w wersji elektronicznej).

Nasz adres:

Oddział Warszawski SPP
ul. Krakowskie Przedmieście 87/89
00-079 Warszawa Polska

„Pisarze mieszkający za granicą składają wnioski za pośrednictwem Zarządu wybranego przez siebie Oddziału lub bezpośrednio Zarządowi Głównemu.
Do wniosku o przyjęcie winny być dołączone osobiste rekomendacje co najmniej dwóch pisarzy będących członkami Stowarzyszenia.” Lista członków naszego oddziału dostępna jest 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

„Zarząd Oddziału przesyła wniosek o przyjęcie do Komisji Kwalifikacyjnej w terminie jednego miesiąca. Rozpatrzenie wniosku przez Komisję Kwalifikacyjną winno nastąpić w terminie do sześciu miesięcy. Negatywna opinia Komisji Kwalifikacyjnej jest dla Zarządu Głównego wiążąca. Zarząd Główny może jednak w wypadku różnicy ocen lub wskazania nowych okoliczności, związanych z twórczością kandydata zwrócić wniosek do ponownego rozpatrzenia przez inny zespół opiniodawczy Komisji Kwalifikacyjnej. Powtórna negatywna Opinia Komisji Kwalifikacyjnej jest ostateczna.
Nowy wniosek o przyjęcie do Stowarzyszenia może być złożony najwcześniej po upływie roku od daty decyzji odmownej.”

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

@sam Odpowiem może na to tak: ten, który czuje się (wewnętrznie) poetą, tez musi się pisania poezji uczyć (ćwiczyć w tym) i się w tym rozwijać. To według mnie dotyczy każdej zdolności czy aspektu tożsamości/osobowości. U mnie nie jest inaczej :) Dziekuję Ci za odpowiedź.

Opublikowano

@sam Myślę przeciez podobnie: czuję sie poetą/poetką, bo kocham poezję i pisanie jej. I dlatego też chcę się w tym rozwijać. Motywem do tego jest własnie to uczucie, ta miłość. Dziękuje Ci równiez i pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...