drugie: nie przeciągaj. struna jak kij — ma dwa końce.

[tetu]

nie wrócę do kręgu ognia; jasność oślepia
i parzy. niby te same płomienie, a skóra stała się
przezroczysta. prawdziwa przyjemność, to czerń;
wmasowana w ciało nie definiuje początku 

 

i końca nie widać.

[violetta]

Ze środka struny się coś wydobywa, nie z końców.

[jazzkółka]

@tetu

Schować się, zniknąć w mroku, gdzie skóra nie parzy, a "końca nie widać" - jak w bezpiecznej, zacisznej macicy - czy to wyjście, czy ucieczka...?
Czy czerń - czy to brak światła? A światło - czy to brak czerni? Podobno, ciemność też może być jasna...
Tak sobie będę jeszcze długo rozmyślać po przeczytaniu Twojej miniatury

Pozdrawiam serdecznie:⁠-⁠)
 

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - podoba się  - 

                                          Pozdr. serdecznie.

[Jacek_Suchowicz]

czy czerń cokolwiek definiuje

raczej tuszuje myśli złe

a może warto dobru ulec

być przezroczystym to nie grzech

 

...

Pozdrawiam