Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przejście


Rekomendowane odpowiedzi

kiedyś wejdę 

w mroczny świat 

bez strachu 

i będę w nim cała

jak teraz w twoich myślach 

choć za mgłą... 

 

gdy światło z daleka

jeszcze majaczy 

rozpływam się

w spojrzeniu tamtym

głębokim 

z przodu - bez tarczy 

z bladym uśmiechem - 

który niewinnie na ustach

nadal mi tańczy 

 

przez chwilę...

jak kamień w ciemności - 

w mroku zamykam się 

bezwolnie ginę 

 

nic już...

nic... 

 

nie odnajdziesz mnie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina

Myślę, iż w tym wierszu jak i w wielu innych, które napisałaś jest mowa o utracie pewnego ideału, który opisałem w moim ostatnim wierszu Wystarczy że jesteś

https://poezja.org/forum/utwor/220240-wystarczy-że-jesteś/#comments

 

Małe dzieci akceptują się bezwarunkowo. Wezmą do zabawy każdego, nie pytając skąd przyszedł. A dorośli chowają się z wachlarzem często pozornych zalet i wymagają od innych jeszcze większych.

Gdy ktoś nie ma modnej zabawki nie chcą go więcej znać.

A do pary starczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ano właśnie dokładnie tak. Szukał nowej zabawki. Widocznie mu się spodobała i chciał się pobawić, zamiast przyjąć ją taką jaka jest ze wszystkimi zaletami i wadami.

Wtedy nie musiałby jej zniewalać. A tak widocznie bał się, że mu ucieknie i nie będzie miał się czym bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius tak, dokładnie. Dziwna historia a jednocześnie przerażająca. Zawsze mnie zastanawia jak to możliwe, że ludzie lecą jak ćmy do ognia, nawet jeśli wiedzą, że oznacza to dla nich zgubę... To dla mnie niepojęte a jednocześnie... ciekawe zjawisko... pokazujące jak działa psychika i że potrafi być siłą jednego i słabością drugiego człowieka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina

gdy światło z daleka

jeszcze majaczy 

rozpływam się

w spojrzeniu tamtym

głębokim 

 

niektórym potrzebne do życia: złudzenia, majaki, magia...

inny patrzą trzeźwo i akceptują tylko wyraźne i wiarygodne obrazy

 

Które działanie jest właściwe?

"Ano" takie, które doprowadzi do wytyczonego celu.

I nie spowoduje samozagłady.

:)

Edytowane przez Coretanima (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Psycholog kliniczny lub jeszcze lepiej psychoterapeuta byłby tutaj najlepszym rozwiązaniem, jednak są osoby, których nawet wołami się nie zaciągnie do takiego specjalisty. Może być też bariera finansowa.

 

Być może ta pani ma schemat deprywacji emocjonalnej i dlatego szuka partnera, który jej potrzeb w tej sferze nie zaspokoi.
Taki związek będzie skutecznie podtrzymywał ten schemat dając jej poczucie pozornej, ale jednak stabilności emocjonalnej.

 

Ludzie niechętnie porzucają swoje schematy, ponieważ przyzwyczaili się do funkcjonowania w ich ramach. Dają im poczucie złudnego bezpieczeństwa.
Dobrym rozwiązaniem byłoby tu doświadczenie korekcyjne, czyli udana relacja z inną osobą, w której potrzeby emocjonalne będą nie całkowicie, jednak wystarczająco zaspokojone. Nie musi być romantyczna, ale powinna być z mężczyzną.

 

Rzecz ważna należy  wcześniej uzgodnić, iż celem jest doświadczenie korekcyjne, a nie jakieś romanse.
Pół roku powinno wystarczyć, a potem można wypłynąć na szerokie wody. Sprawdzona metoda stosowana z powodzeniem na grupach samopomocowych.

 

Jednak zanim się rozpocznie powyższe działania należy wiedzieć jakie człowiek ma potrzeby. Większość ludzi tego nie wie.
Specjaliści od marketingu kreują całą masę sztucznych, które ludzie biorą za prawdziwe. Warto poszukać naukowej wiedzy na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius Ciekawe rzeczy piszesz. Potrzebuję więcej czasu, żeby sobie to przeanalizować, bo tego rodzaju tematy zawsze mnie interesowały. 

Ludzka psychika jest bardzo delikatna i bardzo skomplikowana a przez to fascynująca.

@violetta ach, a ja zawsze życie tak bardzo na serio traktuję. Choć z wiekiem uczę się też odpuszczać i żyć chwilą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina Bardzo ciekawy obraz a dalsze objaśnienie tekstu czyni go jeszcze ciekawszym.

Odpowiedzią na takie potrzeby i zachowania są uzależnienia emocjonalne "wyhodowane" w dzieciństwie a nawet dalszym życiu. Tak się to wszystko i to błędne koło wcale nie jest łatwe do zatrzymania, najczęściej uzależnienie jest zbyt silne bo ... związane jest z poczuciem bezpieczeństwa.

Pozdrawiam serdecznie :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skojarzyło mi się z tym utworem:

 

Ciekawy wiersz.

 

Trudno mi sobie wyobrazić, że są osoby, które lubią z ciemnością igrać, 

ja od niej uciekam, a jeśli nie uciekam, to się nią torturuję i wcale tego nie lubię. Chyba jestem bardziej sado niż maso ;)

 

Wracając do wiersza - mało kolorowy jak dla mnie, lubię wyraziste, baśniowe obrazowanie i metafory, a tu jest prościutko i ubogo. Ale rozumiem - mrok :) Nie musisz się tym oczywiście przejmować, po prostu takie mam upodobania :) Mimo to uważam, że tekścik jest OK :)

 

Pozdrówki :)

 

Deo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tectosmith tak, masz rację, poczucie bezpieczeństwa to istotna potrzeba, taka z której zaspokojenia ciężko jest zrezygnować. Jednocześnie dążenie zapewnienia bezpieczeństwa może poradzić do szeregu działań, w gruncie rzeczy szkodliwych dla człowieka.

Pozdrawiam serdecznie :)

@Deonix_ dziękuję za komentarz:) i piosenkę - nie kojarzę jej, ale to pewnie dlatego, że nie słucham radia a i tv bardzo rzadko oglądam. 

Oczywiście nie mam problemu z tym, że wolisz utwory o innej stylistyce, każdy lubi coś innego. To naturalne :) 

Co do ciemności... cóż, ona czasem bywa ukojeniem od jaskrawości i hałasu. W każdym razie, nie zawsze jest czymś złym, negatywnym. 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...