Jedyny most

[Waldemar_Talar_Talar]

powiedzieć prawdę
która może swą siłą
zawalić jedyny most
łączący dwa brzegi

czy poczekać aż sam
się zawali pod ciężarem
zebranych kłamstw

i dalej udawać że nic
się nie stało pomimo
tego iż coraz bardziej
sumienie zaczyna boleć

[corival]

@Waldemar_Talar_Talar Gdzie Twój optymizm Waldemarze? W tym wierszu poruszasz spory problem, z którym boryka się wielu. Obydwa wyjścia mają plusy i minusy. Osobiście preferuję prawdę. Nie zawsze zawali most definitywnie. Bywa, że ze zgliszcz da się jeszcze coś zbudować. Oczywiście zależy od wagi sprawy.

Pozdrawiam Waldemarze :)

[duszka]

@Waldemar_Talar_Talar Wymowny obraz... A powiedzenie prawdy, choć trudne i bolesne, może, według mnie, uratować ten "jedyny most" zdejmując z niego ciężar kłamstwa. Być może zostaje on przez jakiś czas pusty, ale jednak jest. I czeka. Pozdrawiam :)

[chlopiec]

Zwalony most wciąż istnieje, chyba, że się go spali.

[Rafael Marius]

@Waldemar_Talar_Talar

Trudny wybór. Pewnie zależy jak zwykle od osoby, okoliczności i nastroju.

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - w tym wierszu faktycznie brak optymizmu - ale tak bywa - 

               miło że czytasz - dziękuje - 

                                                                   Pozdr.serdecznie.

                                

Witam - dziękuje za przeczytanie jest miłe - 

                                                                                  Pozdr.serdecznie.

                    

Witam - tak to jest z mostami o których wspomniałem - miło

że zajrzałeś - 

                                             Pozdr.

Witam - tak to bywa  z wyborami  - wszystko zależy od nas - 

                                                                                                           Pozdr. 

@Kamil Olszówka - dziękuje -