Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przemyślenie w zachodzie księżyca


Rafał Pigoń

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie falują chmury, w nich jestem.

Jestem, mijam się z poświatą

Nieba przed porankiem...

I ląduję w rogu.

 

Nieszczerze wątpię...

Tylko powątpiewam!

Na końcu w nikogo nie wierzę.

...

 

Gdzie się często chmurzy -

Tam jestem.

Wystawiam język, jak smakuje deszcz,

Boże,

I wracam z powrotem do siebie.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał Pigoń Osobiście lubię, jak wiersze są rymowane i gęste w metafory, ale oczywiście w granicy dobrego smaku. Tutaj jest widać dość sprawne pociągnięcia piórem, prowadzenie treści wiedzie przez ciekawe sformułowania, głowy nie urywa, ale jest poprawnie, niebanalnie napisane - tak to wygląda w moim odczuciu.  Oczekuje jednak czegoś silniejszego niż podejrzenia i próby krążenia wokół tematu. Tutaj trzeba mistyki, misterium, ekstazy, ciekawych metafor - oryginalnych i jakiegoś interesującego przekazu ala moralitet - coś co mogłoby uczyć - taki zestaw spełniłby moje oczekiwania, być może wygórowane, ale lepiej miec wysoko poprzeczkę, bo trening czyni mistrza. 

 

Mam nadzieję, ze nie uraziłem, bo to nie o to chodzi, tylko o rozwój. Oczywiście nie pisze Pan dla mnie, ale warto się pochylić nad radami, mogą być sugestią odbiorcy, ale na pewno w takim klimacie jaki opisałem byłbym mocniej kontent.

 

Pozdrawiam!!!                      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał Pigoń Cieszę się, że nie trafiłem na egoistę i narcyza o zawyżonym poczuciu własnej wartości, co jest częste u poetów fb i innych stron nawet jak właśnie ta, ale po samym Pana pisaniu widać, że nie jest pan z tak zwanej pierwszej łapanki, bo wyraźne są pewne fundamenty literackie, jak zamysł dotyczący formy i pewne poczucie piękna i estetyki, które mają możliwość się rozwijać dając w efekcie coraz lepsze wytwory poetyckie. Polecam poczytać Mycińskiego, Leśmiana, Staffa - to są klasycy i tez moi ulubieńcy, jeśli kiedyś chciałby Pan wpaść w moje gusta nieco głębiej, polecałbym pisać coś w ich stylu. Ale oczywiście zrobi Pan co uważa. Przecież piszemy głównie dla siebie, a jak się komuś obcemu spodoba, to tym bardziej cieszy, że odbiorca ma podobne gusta do nas samych. Takich odbiorców Panu życzę. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szach i mat! Było głosowanie w ONZ - Palestyna zostanie przyjęta w przyszłości do ONZ, przeciwko Palestynie głosowali USA, wstrzymali głos Niemcy i Ukraina, natomiast: Polska głosowała za Palestyną - ambasador Izraela w Polsce szalał z pianą w ustach, wszystkich tych po stronie Palestyny nazwał sowietami, natomiast: Palestyńczyków - nazistami, jednakże: syjonizm w ONZ jest uznawany za ideologię rasistowską, ludobójczą i totalitarną - więcej informacji pan znajdzie w moim wierszu pod tytułem: "Konstytucja" - nie będę drugi raz to samo powtarzał, a szachy uwielbiam, podobnie jak warcaby, gram też w Forge of Empires i Europe Geography.   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński za stary na życie, za młody na śmierć:)
    • wolność to smak na twojej plaży budzisz mnie jak rozbitka kaznodzieja zwija żagiel słowa wyłaniają się z fal na drugim brzegu nie słucha się poezji wiatr przedziera się przez niedokończony spis treści na pustych kartkach malujesz introwertyczne ciała pędzel trzepocze płetwą ego rozmazuje się na niebie dwa ciała oddychają poruszamy się we wspólnym wnętrzu podróż czasem jest przypadkowa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Gdybym musiał prowadzić codziennie rozmowy po kilka godzin, miałbym również codziennie gwarantowany meltdown. Słowo pisane jest najlepsze. Można się dłużej zastanowić na tym, co chce się przekazać, zazwyczaj nie ma presji, albo natychmiastowości. Jest mniej stresu, ponieważ można pomyśleć nad budową zdań, nad tym, jak napisać wiadomość w taki sposób, by była jasna i prosta w treści. Rozmowy telefoniczne są niesamowicie stresogenne. Wolę ich w ogóle nie prowadzić. Neurotypowi wolą zapewne telefony, ale przecież jest tyle innych środków przekazu, gdzie wiadomość od razu jest przekazywana do nadawcy, bez opóźnień (mail, komunikator). Nie rozumiem zachwytu nad rozmowami przez telefon.   No właśnie, bardziej sensorycznych od pisania. Rozmowa czy (o zgrozo) wideokonferencja to formy, które dostarczają często sensorycznego przeciążenia. Straszne to jest. Pisanie jest cudowną formą komunikowania się na odległość. Po prostu przecudną. :)   No tak, ale zawsze były to jakieś reguły, podług których można było starać się o rękę szlachcianki. Mnie się to bardzo podoba. Preferencje dam, preferencjami, ale zachowania panów były z góry definiowane i do było super. A to ktoś musiał popisać się w tańcowaniu z damą, a to w dobrych manierach, a to w utworzonym przez siebie kawałku sztuki...   Co do reszty tekstu Twojej wiadomości, kiedyś, gdy byłem mały, również buntowałem się przed etykietą, etc. ale byłem wtedy człowiekiem niedojrzałym, żeby nie powiedzieć - dzieckiem. Zawsze podobały mi się z góry ustalone zasady. Człowiek dzięki nim wie jak postępować i przeżywa mniej stresu. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...