Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie od wielu osób też to słyszałem, ale ja tego zupełnie nie czuję.

Dla mnie to musi być powyżej 40 stopni, żeby mi było gorąco, a w Polsce takich temperatur nigdy nie ma.

 

Siedzę sobie na ławeczce na słoneczku i się opalam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dłużej jak pół godziny to ja nie wysiedzę, bo mi nudno.

W cieniu mi jest zimno.

Ja jestem przyzwyczajony od dziecka zawsze przez cały dzień na słońcu.

Mam ciemną karnację to na mnie tak nie działa bardzo.

Murzyni w Afryce są na słońcu dużo silniejszym i nic im nie jest.

Ale jak ktoś ma jasną to musi uważać

Opublikowano

@Rafael Marius w cieniu też się opalisz, nie wysoka temperatura, a promienie ultrafioletowe opalają:) pamiętam, gdy pierwszy raz wyjechałam do ciepłych krajów, wymiotowałam, od razu dostałam udaru, cała dobę się męczyłam, tak przywitałam wakacje, a byłam krótko na słońcu. Jak mi przeszło, mogłam się cieszyć wakacjami i miałam wspaniałe towarzystwo. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie najgorszy jest ten pierwszy raz, bo nie ma się doświadczenia.

Pewnie nie miałaś czapki i dlatego. Zresztą jedni są bardziej wrażliwi, a inni wcale nie są.

Ważne, że wyzdrowiałaś i się udało.

 

Ja zawsze mam czapkę na głowie i wtedy nic mi się nie dzieje.

 

Opublikowano

@Rafael Marius miałam kapelusz z trawy, nie pomógł:) pamietam, że przyjechałam wieczorem, a rano, pomimo, że miałam wszystko zasłoniete, słońce przedostawało się dziurkami, gdy otworzyłam drzwi, słońce mnie poraziło, to był szok :)

Znam takiego Piotrka, co się nie boi słońca:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
    • @Berenika97 ten wiersz pięknie wprowadza odbiorcę w intymny świat podmiotu lirycznego, gdzie punktem wyjścia do rozważań natury egzystencjalnej jest motyw parzenia kawy, której smak jest dowidem istnienia...Ten wiersz ma w sobie ciepło, które otula wersami...Bardzo mi się podoba.
    • @FaLcorN   Bardzo dziękuję!  W takim razie zmieniam front atmosferyczny na radosny i liryczny! Więc ogrzewam każde słowo, by zrobiło się… domowo.  Pozdrawiam. :))) @andrew Bardzo dziękuję! A może odwiedzę gwiazdozbiór Warkocz Bereniki? Jest mi też bliski - zaplotę włosy w warkocz i poczuję się jak w domu. :)))) Pomarzyć można. :)) @Christine Bardzo dziękuję! Ależ pięknie napisałaś i jakże trafnie!  Pozdrawiam serdecznie! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...