Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc taka jak zawsze


Rekomendowane odpowiedzi

Leżę w łóżku gdzie prześcieradło gryzie w stopy
Kaszel nie pozwala zasnąć a gardło buntuje się przed kolejnym wdechem
Pies leży w nogach i słyszę chrapanie niedoszłego kochanka

 

Na dworze przenikająca szarość, widzę tylko tył pickupa z czerwonym paskiem niczym american dream, jakość tylko lepsza aniżeli z lat 90
Wypalam w myślach ostatniego papierosa delektując się zakończeniem ulubionego serialu

 

Wciąż jestem taka sama grzesznica
dziwka wędrującą w myślach po zakazanych zakamarkach umysłu, puszczająca wodze fantazji z rękoma wzdłuż ciała

 

Wydająca się lepsza od innych
oszukująca siebie
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaarcikZgadzam się, że treść, nie stanowi dla Ciebie problemu, ale co do formy...

Moim zdaniem mniej prozy, a więcej poezji.

Przykładowo:

Materac podpiera plecy,

prześcieradło gryzie stopy,

zbuntowane gardło dusi,

cztery łapy grzeją nogi,

chrapie niedoszły kochanek.

 

A za oknem wzbiera szarość,

wyostrza oczy i widok,

czerwony pasek pickupa

tak niczym american dream,

chociaż jakość znacznie lepsza.

 

Oczywiście to tylko moja próba, na podstawie tego, co jest w Twoim tekście, ale być może pomoże.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius lepiej bym tego sama nie opisała. Dobra reputacja jest nadrzędną rzeczą w porównaniu z myślami i wewnętrznymi potrzebami.

@corival jasne, na pewno pomoże :)

Mocno skupiłam się na długich frazach, ponieważ w dzieciństwie je uwielbiałam za prostotę i może dlatego właśnie dążę do tego.

Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Wochna - podoba się (czczególnie "odbicie w kałuży"), ale mam zgrzyt logiczny:     ciąg zdarzeń (czyli bieg życia) pastelami  (znowu "życie"? może "obraz", "płótno") uzupełni.
    • z dwóch słów jednego nie ulepię zbyt mało danych czekałem tyle dni może podobnie jak ty czekałaś cisza mówi wiele ostatni akord nie poczeka
    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...