Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

HAHAHA

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

chyba u Ciebie, ja kocica jestem

@Wędrowiec.1984

To nie jest wiersz o śmierci osoby publicznej, tylko moje wyznanie; nim dowiem się z mediów o czyjejś śmierci, przychodzi do mnie energia tej osoby. Zaczęło się śmiercią Marqueza, bardzo dawno temu. Opisałam akurat Tinę Turner, ponieważ towarzyszyła mi przy porannej kawie i słyszę później, że umarła. Może ktoś odpowie mi, że ma podobne przeżycia...

Opublikowano (edytowane)

@Somalija niestety, odeszła ich już cała masa, ich - tych wielkich, czy tych odrobinę mniej znanych, ale również ważnych i wnoszących ogromny wkład w szeroko rozumianą muzykę rozrywkową, że wymienić tylko tych z ostatnich kilku czy kilkunastu lat: Michael Jackson, David Bowie, Prince, George Michael, Joe Cocker, Vangelis, Kora, Czesław Niemen, Zbigniew Wodecki, Krzysztof KrawczykEdgar Froese, Klaus Schulze, Gary Brooker, Ornette Coleman, B.B. King, Lou Reed, Marek Jackowski, Whitney Houston, Donna Summer, Robin Gibb, Cesaria Evora, Gary Moore, Amy Winehouse, Ray Manzarek, Greg Lake, Mark Hollis, Marie Fredriksson, Jerzy Połomski, Tina Turner... itd. Można ich było lubić, bądź nie. ale zapisali się w historii...

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis Wymieniłeś ich trochę, jak zwykle przygotowany.... chociaż nie widzę tu mojego chłopaka Chestera... w lipcu minie 6 lat od jego śmierci... Niektórzy mówią talent to nie wszystko, maestro który uczył mnie śpiewu zawsze powtarzał ,,Możesz ćwiczyć, ale to dusza śpiewa..." 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija twojego chłopaka, Chestera.... (???)... powiadasz, śpiewu?? ps. miałem ten mankament, że w czasach szkoły powszechnej (a było to sto lat temu) rzadko kiedy byłem przygotowany z prac domowych. Zamiast odrabiania, czy przygotowania się do lekcji nazajutrz, wolałem gapić się, gdzie indziej i stwarzać swój własny świat, a internetów w Polsce Ludowej jeszcze wtedy nie było, to znaczy były komputery z oprogramowaniem wgrywanym na kasetę magnetofonową (!), a i były jeszcze gry elektroniczne, takie na baterię, zegarki elektroniczne z melodyjkami (ależ to był szał!) względnie budy z grami automatycznymi po uprzednim wrzuceniu w nie piątaka

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis Nie sto tylko raptem czterdzieści, zawsze robisz z siebie starego człowieka, a na  bank zachowałeś urodę... Ja się wiecznie odchudzam i odejmuje lat... ile wlezie...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a Twoje zajawki były magiczne, bo kojarzą się z dzieciństwem...

Opublikowano

@Somalija 

   Siostrzyczko

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, sympatyczne te rozmowy pod wierszem . 

   Co zaś tyczy się samego "pomiędzy", mam dwie sugestie:

   - druga cząstka zabrzmi lżej, jeśli przeniesiesz "w ciszy" za "przemknęło", a "magnetyczne zwierzę sceny" umieścisz w czwartym wersie; 

   - zestawienie "życie i śmierć" jest tak oczywiste, że możesz usunąć ostatni wyraz, zostawiając niedopowiedzenie ("życie i"). 

   Z Wielką Przyjemnością stwierdzam, że to Twój kolejny Bardzo Dobry Wiersz . Cieszę się ogromnie, mogąc gościć w Twoich literackich progach . 

 

   Serdeczne pozdrowienia i miłego wieczoru .

Opublikowano

@Corleone 11 Bo zbliża się druga rocznica naszej znajomości z Włodzimierzem, a on mi wciska kit, że ma 100 lat, chyba dlatego, że chce się zasłonić sklerozą i nie przesłać mi rocznicowej piosenki...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie przesadzaj... z tymi pochwałami...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...