Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Komorebi


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś w oddali śmiech i gwar. Prześwity słońca w koronach drzew. Rozproszone, świetliste

smugi…

 

Powłoka blasku uderza we mnie, spętanego cieniem swojej własnej ręki.

 

A miłość? Wszak była tu zawsze.

 

Była. Nie ma jej.

Uleciała piórkiem na skraj czasu.

 

Nie pochwycę. Nie zdążę…

 

Moje westchnienia odbijają się echem od ścian pustego domu.

Stoję, bowiem w zapomnieniu,

ze wzrokiem zaopatrzonym w przestrzeń.

 

W otwartym

oknie

rozchwiane

gałęzie,

szelest liści.

 

Pomarańczowa poświata wypełnia pokój,

drżąc na brzegach zakurzonych książek,

których bohaterowie, których historie, słowa…

 

W otwartym oknie

chmury,

obłoki, ptaki…

 

Znad jakich źródeł

te milczące stada?

Znad jakich pustkowi?

 

Napływają zewsząd zimne i ciche zalęknioną metaforą…

 

Kiedy czekam

tu na nie

w wytartym,

niemodnym garniturze.

 

Kiedy czekam na ciebie, jedyna.

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-16)

 

***

 

Komorebi (z jęz. japońskiego) – przedzierające się przez gałęzie drzew rozproszone smugi słonecznego światła.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • chciałabym być twoją siostrą  bo do brata można uciec zawsze od raniących skórę lepkich spojrzen mężczyzn    owinąć się światem  ukołysać do snu   jak Pieta Michala Aniola: dokonało się  już po dziewiątej    muszę wracać  na samotną strone lustra
    • Lirycznie    Łukasz Jasiński 
    • @Amber   Całe szczęście, pani Magdo, są jeszcze normalne dziewczyny, bo: ostatnio władzę przejmują skrajne feministki, definicja gwałtu w Kodeksie Karnym tak została rozmyta, iż zniechęca mężczyzn do nawiązywania kontaktów z kobietami, jeśli chodzi o mnie: od teraz dla własnego bezpieczeństwa będę żądał na piśmie zgody na stosunek seksualny, kobiety ze swojej natury są emocjonalne - nie posiadają równowagi logicznej, jednego dnia chcą seksu, a drugiego: zależnie od nastroju - mogą oskarżyć mężczyznę o gwałt, dodam: w Oleśnicy jest klinika aborcyjna - stosuje okrutne metody usuwania ciąż na życzenie - to iście dochodowy biznes proaborcyjny, owszem: daleko im jeszcze do Tajnej Inkwizycji, Gestapo i NKWD, nie, nie zmienię zdania: jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją, cel: zachowanie zdrowej genetycznie cząstki społecznej - likwidacja patologii, jasne: unikam kontaktu z dziewczynami, które dokonały aborcji na życzenie - znam niektóre z autopsji - to de facto psychopatki (morderczynie) - ich miejsce powinno być w zakładach karnych lub szpitalach psychiatrycznych, ewentualnie: eutanazja - to stracone kobiety...   Łukasz Jasiński 
    • @Stary_Kredens Bo tęsknoty, na te rozstroje To anegdoty, gdy się nie boję   Fajnie uchwycony czas Podoba mi się :) M.
    • @sisy89 Bo karmienie, co się rozsadza To unoszenie, ta nowa władza   Fajnie i czule Pięknie napisałaś :) M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...