Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Starsi ludzie zwani dziadkami

też mają przyjaciół kolegów

nie zamykajmy im drzwi

niech cieszą się spotkaniami

na które coraz ciężej iść

 

Pozwólmy im cieszyć się chwilami

jakich przednimi coraz mniej

bądźmy odważnie nie wstydźmy

się ich spowolnienia głuchości

czy trzęsących się rąk

 

Oni są do siebie przywiązani

wspominają to czym cieszymy

się dzisiaj my czyli miłością

krajobrazem oraz wartościami

bez których  trudno  jest żyć

 

 

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar Bardzo cenny przekaz... młodym wydaje się, że zawsze będą sprawni, młodzi, szybcy, ale każdy z nas idzie w tym samym kierunku. Nie wiadomo jak Ci młodzi będą przeżywali swoją starość. Warto zauważyć tych, którzy już do tego etapu doszli. Nie wstydzić się, a raczej wspomóc w nadziei, że i nam ktoś kiedyś pomoże.

Pozdrawiam Waldemarze :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - dziękuje za ten komentarz jest miły - 

                                                                               Pozdr.słonecznie.

Witam -  dokładnie tak - nie należy o nich zapominać - miło

że czytasz - dziękuje za to - 

                                                      Pozdr.

Witam - oby dotarł do każdego - dziękuje za czytanie - 

                                                                                                 Pozdr.serdecznie.

Witam - miło że zajrzałaś -  dziękuje uśmiechem - 

                                                                                   Pozdr.ciepełkiem.

Witam - cieszy mnie twój komentarz - każdy kiedyś będzie staruszkiem 

               czasu nie oszukamy - dzięki za tak miłe przeczytanie - 

                                                                                                                Pozdr. uśmiechem.

                    

@Tectosmith - pięknie dziękuje za serce - 

                                                                                        

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski I dlatego jesteś gościem z klasą !!!
    • @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. :)
    • Wiedziałeś ile gwiazd spadło z Twoich ust, ileż błękitów każde tchnienie wydawało, a smutek wciąż rósł.   Twój bieg Jim dawno się skończył, "Klub 27" to zakręt drogi jak Krzyż opuszczony z baldachimem cierni.  Park wypełniony milionami chwilowych dreszczy. Włosy jak u Dionizosa, półnagie i ciemne, czy uwierzyłeś jak Nietsche, że Bóg się objawił?   Światem od dawna rządzą Penteusze, tu drzwi są zawsze zamknięte. jeszcze raz nabrać w pierś haust, a potem objąć słowa drżącymi rękami. To tylko znikający pociąg, rys słońca z pełnymi refleksami.   Jak dobrze że ciągle są deszcze, łzy w nich można schować, nie pasują, za duże są.   Cisza tu. Czy tam jesteście tacy sami?                    
    • Tak, tylko ja dwa razy się wymigałem a Roma mnie wywołała do tablicy, a ja jak ktoś pyta to muszę odpowiedzieć. A jak już odpowiadam to szczerze bez względu na konsekwencje. I zaznaczyłem „dla mnie” nie jak to stosują inni bo tu nie mam doświadczenia i nie wiem, ale wiem co mnie się podoba w innych piszących bo kocham piękno w każdej postaci. Dlatego nigdy nie spędzam czasu wolnego na plaży tylko w muzeum w wierszach w gwiazdach i wtedy może być na plaży a brzegiem morza to lubię iść nawet i kilka kilometrów tylko nie leżeć za parawanem.
    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...