Zawłaszczeni

[Marek.zak1]

 

-Mistrzu, związki małżeńskie, jakie wady mają?

-Ludzie, którzy w nie wstąpią, mniej się przykładają,

uważając małżonka jak zawłaszczonego

i bywa miłość gaśnie z niedbania o niego.

 

[iwonaroma]

Dokładnie. 

[corival]

@Marek.zak1 Ano właśnie... niestety wiele jest takich... Podziwiam skondensowanie myśli. Pozdrawiam :)

[Marek.zak1]

@zetjot Tak są. Pozdrawiam

@corival Dzięki za koment. Pizdrawiam

[Rafael Marius]

@Marek.zak1

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Takie są reguły gry, gdy się je zna unika się zbędnych rozczarowań.

[Nata_Kruk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.. sprytne... dlatego, że mężczyzna to pisał.? :)

Marek, teraz może o kobietach.. ;) 

żarcik.

[Marek.zak1]

@Nata_Kruk Małżonek, tu małżonek lub małżonka, a "ludzie" wskazują na obie płcie. Pozdrawiam.

[Starzec]

@Marek.zak1 rutyna w tym przypadku nie zawsze służy:)

Pozdrawiam:)

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dokładnie a J. de la Bruyere napisał: Czas umacnia przyjaźń, ale miłości nie służy. 

[Asia Rukmini]

Grunt to równowaga ;) Lubię twoje"mistrzowskie" wywody. Pozdrawiam 

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, przekażę, a są nierzadko niby zabawne, a jednak niekoniecznie. Pozdrawiam.

[Asia Rukmini]

@Marek.zak1 Prawdziwa wiedza nie boi się poczucia humoru ;) pozdrawiam 

[Wędrowiec.1984]

@Marek.zak1 W sumie dlaczego zakochanie nie trwa przez cały czas? O ile byłoby prościej? No ale nic to. Jak już pisałem, reguły wiązania się ze sobą ludzi i podrywu są tak nielogiczne, że może lepiej przestać się nad nimi zastanawiać.

[Marek.zak1]

@Wędrowiec.1984 zakochanie to fundament, na którym buduje się wszystko potem. Często brak chęci, sił  umiejętności i budowla się sypie. Jeszcze częściej buduje się bez tego fundamentu i wtedy sypie się prawie zawsze. 

Pozxrawiam

[Wędrowiec.1984]

@Marek.zak1 Wiesz, z tym zakochaniem i fundamentem to nie jest wcale tak różowo. Raz, że trudno jest w ogóle poderwać osobę, w której się zakochało, przez niejasność reguł, a dwa, że... można zwyczajnie dokonać nieprawidłowego wyboru i dowiedzieć się o tym już w fazie związku. No i sypie się, jak wspominałeś, a frustracja rośnie. 

 

Edytowane 27 Maja 2023 przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ta, to skomplikowany proces a nie ucza o tym w szkole i trzeba samemu się szkolić na własnych błędach. które bywają kosztowne i bolesne.