Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Senna zmora


Rekomendowane odpowiedzi

Przymykam oczy,

myśl się jednoczy,

ciemność utyka

i życie znika.

 

Teraz jest inne,

bardziej rodzinne,

choć jakieś dziwne,

memu przeciwne.

 

Walczę zawzięcie,

staram zacięcie

lecz myśl nie wraca,

gdzieś się zatraca.

 

i mknie przez knieje,

szalone dzieje

nigdy nie byłe,

jakby przegniłe.

 

Wreszcie wypływa

świadomość żywa

i zgarnia mary,

niebyłe czary.

 

Umysł kotwiczy

tak pełen dziczy,

niemal bezdroże

osiągnąć może.

 

Na dźwięk budzika

wszystko zanika,

rozsądek wraca,

za drzwiami praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...