Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Nie, to nie dla mnie i nie muszę pani mówić jakie mam plany na przyszłość - nie jestem niewolnikiem politycznym i używam przede wszystkim rozumu - prawa, otóż to: zbrodniarz wojenny - premier Izraela Benjamin Netanjahu - nie jest już ścigany listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, jednakże: polski wymiar sprawiedliwości - Sąd Rejonowy w jakimś mieście może wydać nakaz aresztowania zbrodniarza wojennego - premiera Izraela Benjamina Netanjahuja - za mowę nienawiści i w tym wypadku: za znieważenie Narodu Polskiego i Państwa Polskiego, jeśli jakiś Sąd Rejonowy wydaje nakaz aresztowania - list gończy obowiązuje automatycznie, kończąc: w polskim Kodeksie Postępowania Karnego nie istnieje antypolonizm i po zmianie władzy - wyżej wymieniony kodeks zostanie znowelizowany.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

A to moja wina? Przypominam: głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i byłem przeciwko wspieraniu Ukrainy, de facto: współczesnej - Chazarii, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a pani jak głosowała? Poza tym: tak zwany prokurator generalny i minister sprawiedliwości ukraińskiego pochodzenia - Adam Bondar - jako były rzecznik praw obywatelskich - nie pomógł mi - kiedy byłem osobą nielegalnie bezdomną, chociaż: miał taki obowiązek, zresztą - jest on skrajnym lewakiem - anarchistą, dodam: został on wypunktowany w Sądzie Najwyższym i to głównie przez kobiety - sędzinie, dosłownie: zadeptały go - ośmieszyły, skompromitowały i zawstydziły! A Sąd Najwyższy uznał ważność wyborów prezydenckich i pozostaje już tylko zaprzysiężenie pana prezydenta elekta Karola Nawrockiego! Jeśli pani uważa, że w Polsce jest niebezpiecznie, to: dlaczego pani nie ucieknie na emigrację?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Bo to dzięki nam, mężczyznom, nadal w Polsce jest bezpiecznie, pytanie: kiedy ostatnio została pani zaatakowana na ulicy? Kiedyś czytałem na Onecie - niemiecka firma medialna, że w Polsce jest bardzo bezpiecznie dla samotnych turystek z innych krajów - same chodzą po ulicy i nic a nic - wracają zdrowe i całe i zadowolone do hotelów.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

A w moim dumnym kraju po upałach są najpiękniejsze na świecie burze, więc? Nie, proszę pani, wody nie zabraknie - jest ona po prostu źle wykorzystywana z winy ekologów, otóż to: przywołała pani link na temat suszy i dla równowagi zapomniała pani dodać ubiegłoroczną powódź na Śląsku i ogromne podtopienia w moim dumnym mieście, kończąc - Święta Matka Natury - wszystko dokładnie reguluje.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Na dnie Wisły nie ma śmieci, tylko: skarby, ostatnio warszawski wędkarz znalazł tam średniowieczny miecz, a na opalanie nie mam czasu - jutro będę musiał zrobić opłaty, zakupy i zawieźć mamie niepotrzebny mi koc, natomiast: w przyszłym tygodniu idę do dentysty i nic dziwnego, że traktuje mnie pani jak dziecko, bo: sama pani jest dzieckiem - kompletnie niedojrzałym emocjonalnie.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

                                              Polska

 

          wciąż zwleka z decyzją w sprawie zakupu nowych okrętów podwodnych, chociaż: stawka jest wysoka - o kontrakt mocno grają Włosi - oprócz samych jednostek oferują również uzbrojenie, szkolenia i pełne zaplecze wsparcia i co więcej - gotowi są niemal natychmiast przekazać Polsce jedną z używanych obecnie jednostek.

 

Źródło: Internet 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

                                           Marszałek

 

          Sejmu Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - Szymon Hołownia - zapowiedział, że na szóstego sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe i odbierze przysięgę prezydencką ze strony Pana Prezydenta Elekta - Karola Nawrockiego - nie ma wątpliwości - kogo wybrali Polacy - podkreślił we wtorek pan marszałek.

 

Źródło: Polska Agencja Prasowa 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

                                    I drodzy posłowie!*

 

          Czy naprawdę jesteście przekonani, że nasz gaz - ma stać w niemieckim magazynie, a polskie firmy mają walczyć o przetrwanie z regulacjami własnego państwa?

 

          Czytając projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu ziemnego, miałem wrażenie, że trzymam w ręku nie dokument legislacyjny, tylko - podręcznik pod tytułem:

 

          JAK STRATEGICZNIE ZA DARMO ODDAĆ WŁASNE BEZPIECZEŃSTWO, NOMEN OMEN: ZBUDOWANE PRZEZ PANA PIOTRA NAIMSKIEGO - ENERGETYCZNE - PŁACIĆ ZA TO PODWÓJNIE I JESZCZE NA KOLANACH POKORNIE - DZIĘKOWAĆ I TO JAK NAJBARDZIEJ - NA KOLANACH!

 

          I napisany po polsku, jednak: jakby po niemiecku, czyli: uprzejmie - ale - stanowczo wobec polskich interesów.

 

          Zacznijmy od tak zwanej opłaty gazowej - to nowy wynalazek legislacyjny, który trafi wprost do rachunku przeciętnego Jana Kowalskiego, oficjalnie: opłata systemowa na fundusz zapasów strategicznych, nieoficjalnie: ukryty parapodatek z gwarancją, że nikt nie wie - gdzie własny koniec - kończą stare koszty, a zaczynają - nowe i jeśli ktoś sądzi - rachunki za gaz będą przejrzyste - to również dobrze może uwierzyć w to - ropa naftowa rośnie w doniczce.

 

          Ale przecież chodzi tu nie tylko o finanse - chodzi o strategię, a właściwie - brak.

 

          Projekt ustawy z dumą znosi obowiązek przechowywania zapasów gazu w Polsce i odtąd można je trzymać za granicą - byle tylko - można byłoby  ściągnąć je w pięćdziesiąt dni.

 

          Ktoś tu najwyraźniej oglądał za dużo bajek o europejskiej solidarności i uwierzył, że w sytuacji kryzysu Niemcy otworzą swoje magazyny i rozwiną czerwony dywan:

 

- Bitte schon! Gaz dla Polaków! Jak zawsze!

 

          Tak, jasne, a Święty Mikołaj przywiezie LNG saniami przez Morze Bałtyckie?

 

ŹRÓDŁO: W.GOSPODARCE.PL

 

*zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian 

 

Pułkownik Tajnego Ruchu Oporu: Hrabia Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

                                               Polska*

 

          wprowadza tymczasowe kontrole na granicach z germańskimi Niemcami i bałtycką Litwą od siódmego lipca tego roku.

 

          I polskie władze nie powiadomiły oficjalnie komisji europejskiej o wyżej wymienionym zamiarze - taka notyfikacja jest po prostu obowiązkowa.**

 

          Tak poinformował w rozmowie z RMF FM jakiś tam rzecznik komisji europejskiej.***

 

Źródło: Onet 

 

*zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian 

 

**nie jest obowiązkowa z powodu braku procedur wyjścia ze strefy Schengen, natomiast: w Polsce wciąż obowiązuje Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej i ma ona charakter nadrzędny wobec uni europejskiej - parlamentu europejskiego, trybunału sprawiedliwości unii europejskiej i komisji europejskiej

 

***bardzo dobry ruch ze strony pana premiera Donalda Tuska 

 

Pułkownik: Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć sposobów zagłady.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.    
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
    • @Marek.zak1 mnie nie chodzi o instrukcje obsługi tylko o to że zanikają dobre obyczaje, bo jak gospodarować żywnością każdy z nas wie ale jak okazać serce i pomóc starszej bliskiej rodzinie to już niekoniecznie. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe  mieszkały w jednym domu piekło się chleb i całowało dziadka w rękę dzisiaj okrada się z ostatnich pieniędzy i szuka się dla niego domu spokojnej starości. Wiem z przekazów rodzinnych że poseł do sejmu Rzeczypospolitej majątek zadłużył aby móc jeździć po świecie w sprawach polskich, dziś posłowie mają instrukcję co mogą ukraść żeby nie siedzieć a nawet jak przesadzą to zawsze ktoś ich ułaskawi. Przez to i my na wzajem siebie nie szanujemy i upadają dobre obyczaje. Ja wychowany surowo (bez okazywania czułości) z miłością do ojczyzny robię z tym obrachunek i pokazuję rodzicom inną rzeczywistość i pytam czy dobrze zrobili że obarczyli mnie tym brzemieniem na całe życie. @Jacek_Suchowicz masz rację dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...