Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Chodź. Pójdźmy brzegiem skrzącej się plaży. Pobiegnijmy w ślad za słońcem, co eksploduje

czerwienią zachodu.

 

Pobiegnijmy przed siebie po prostu tak…I bądźmy znów, i bądźmy tacy…

 

Spójrz, w ciemniejącym niebie biała smuga po odrzutowcu,

który zniknął już dawno w powolnym prologu pędu.

 

W obłokach mewi gwar

płynie

opierzony krzykiem,

za horyzont, gdzie ryby opadają w toń srebrzystą płetwą.

 

Mijamy w haustach słonego powietrza

przechylone w piasku rybackie kutry.

Na masztach trzepoczące chorągiewki barw.

 

Chwytasz mnie za poły rozwianej na piersi koszuli. Przyciągasz usta moje do swoich

gorących ust.

I znów. Po wielokroć, po nieskończoność snów…

 

Zdejmujesz ze mnie w pośpiechu. Zrywasz w szaleństwie pożądania…

 

Padając w miękki piach, przywieramy do siebie wilgotną skórą. A z rozchylonych ramion wymyka się słońce.

 

Dysząc w udręce pragnienia

spijamy chciwie

krople ze swoich ust.

 

Obmywani

językami

białej piany. ..

 

Która to już fala,

który

sztorm?

 

Spleceni

ze sobą

i w sobie.

 

W uścisku, w szepcie słów.

 

W poszukiwaniu rozkoszy błądzimy wzdłuż i wszerz 

po zagłębieniach

i wzgórzach

nagich, lśniących ciał.

 

Który to już raz jesteśmy w raju, przekraczając bramy szeroko rozwartych, bezwstydnych ud?

 

W zgięciu twoich błyszczących kolan

szumi rozkołysane morze.

 

Pamiętasz blogi dotyk swoich piersi

na moim

kędzierzawym torsie?

 

Szeptaj, pieść…

 

Mów i nie odrywaj zmyślnych ust.

Mów tak jak wczoraj

i przedwczoraj. Mów tak

na ile starczy sił, na ile starczy życia.

 

Mów  i całuj. Obejmuj, kiedy jestem w tobie…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2023-04-10)

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius byłam tylko późnym wieczorem po czekoladki no sugar z Karmello:) przy święcie można sobie pozwolić:) słuchałam muzyki hiszpańskiej, też tańczyłam ori:) dzisiaj taka pogoda była słaba, mżyło.   
    • @yfgfd123 Przyglądając się kwiatom, rzadko kiedy człowiek się zastanawia dlaczego lub po co rosną, kto je posadził, a może same wyrosły, liczy się tylko ich piękno. Krytyka i komentarze, w negatywnym czy też o pozytywnym nastawieniu są oznaką, że treść jest warta uwagi, a od autora tylko zależy co on/ona z tym zrobi. Ludzie są różni, na przykład jeśli chodzi o mnie to gdy czytam coś co mi się nie podoba to po prostu zostawiam to bez komentarza. A propos komentowania ale takiego konstruktywnego to myślę, że to również wymaga cierpliwości i umysłu analitycznego. Dałeś do zrozumienia, że to jest próba prozy, a to już jest szczerość godna pochwały. Trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam serdecznie. :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To dobrze.     Dla mnie też.   Dzisiaj był bieg niepodległości w mojej okolicy i też nordic walking. Różni ludzie biegali  młodzi i starzy, Nawet jeden piesek i dzieci w wózkach. Sympatyczna impreza
    • @Nata_Kruk To wiersz-ostrzeżenie przed wyniszczającym dawaniem. Tytuł „Nie_dziel_a" – słowo rozszczepione, ale trzymające się jeszcze razem. „Nie da się przelać siebie całej, gdy nad głową naczynia zespolone" – to klucz. Naczynia połączone to relacje, zobowiązania, zależności. Kiedy wszystko się łączy, tracisz kontrolę nad tym, gdzie płyniesz. Możesz się wylać tam, gdzie nie chciałaś. " Zatrzymaj coś dla siebie" - to nie egoizm, to przetrwanie. „Czy z któregoś uleje się, kiedy będzie to naprawdę potrzebne..." – obawa. Lęk, że kiedy przyjdzie kryzys, nie będziesz miała z czego czerpać, bo wszystko już oddałaś. Ale nie jestem pewna, czy dobrze odczytuję ten tekst. :) Ale on już żyje własnym życiem i niesie ze sobą sporo pytań i refleksji. Pozdrawiam. :)
    • @Rafael Marius ja też ćwiczę od dziecka, jestem zaprawiona. Fantastyczne są te ćwiczenia, takie ćwiczenia lekko w pół przysiadzie, z lekko ugiętymi kolanami, to można sobie wyćwiczyć. Wzmacnia się mięśnie wewnętrzne. Ćwiczę codziennie po godzinie. W moim wieku to już wskazane do końca. :) słucham francuskiego i wyłapuję słówka. Jeżeli widzi się tekst, to jest łatwiej. Jestem minimalistą, takie życie poukładane dla mnie ma sens. Pewne rzeczy mogę sobie wyćwiczyć. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...