Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Droga do domu i rozsądku świata


Rekomendowane odpowiedzi

Ależ tak, pamiętam ten śnieg na połaciach
ziemi ruchomej za szybą kolei
wzrok zatroskany dziesiątek tułaczy
z ponurą nadzieją, że świat się zmieni

 

Ależ tak, pamiętam oszronione buki,
ściany kamienic otulone puchem
trwożnym spojrzeniem badające wiosnę,
nawiedzoną chłodu zmizerniałym duchem

 

Ależ tak, pamiętam, pamiętam doskonale
wszechobecną krzywdę obcego języka,
gdy w myślach niepokój gnieździ się stale,
niechęć narasta, nienawiść nie znika.

 

Ależ tak, pamiętam Nietzchego z Teresą
i łeb Karenina z nieobecnym wzrokiem
Czy schodząc z drogi "panów, władców" świata
przypadkiem ucieknę przed ludzkim wyrokiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...