Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@ais Rzeczownik, rodzaj męskozwierzęcy tak jakby...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z drugiej strony kasa i słodkości, i skojarzenia tak jakby konsumpcyjne się nasuwają, ale do 22 milczę na ten temat i żeby nie było... Że no, cóś nie tak napisałam znów

Opublikowano

@ais A mnie się kojarzy z psychoterapią za 250 złotych za 50 minut. Takie są stawki u tych lepszych w Warszawie. Czasem, gdy rozmawiam z osobami, które korzystają to wychodzi na to, że są to takie latami trwające pogaduszki. Pacjent coś opowiada ze swojego życia, a terapeuta reaguje tak żeby mu było miło, że został wysłuchany. Ludzie nie mają się przed kim wygadać i dlatego chcą  płacić.

Ja wybieram darmowe milczenie. Mogę też wysłuchać za friko.

Opublikowano

@Ana @violetta @jan_komułzykant @Cor-et-anima @Leszczym @Rafael Marius  @Tectosmith

 

Najbliżej prawdy był @Rafael Marius, ale nie chodzi o psychoanalityka, tylko o zwykłego lekarza, u którego byłam wczoraj na NFZ z bólem ucha. Pan Dr popatrzył i zaproponował, abym przyjechała do jego gabinetu, bo na tym nfz to słaby sprzęt i wogle kicha.

Pomyślałam: jaki cudowny lekarz! To perła a nie człowiek! No i żem pojechała. Rany, jak nam się dobrze gadało! A chichrałam się, jak piętnastolatka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Po dwóch godzinach napomknęłam, że już muszę iść, choć bardzo nie chciałam

Pan Dr wstał, odprowadził mnie do recepcji i rzekł z uśmiechem 250.

Przemiły, przeuroczy, wspaniały kompan i bardzo dobry specjalista, choć nie dał mi leku na receptę, tylko namazał coś na kartce.

Winę biorę na siebie. Nie wiem, co mnie opętało, żeby pomyśleć, że TEN CUDOWNY LEKARZ TO ANIOŁ I WŁAŚNIE RATUJE MI ŻYCIE! A przecież nic mi takiego nie było. 

Naiwność to głupota, nie bądźcie naiwni... 

 

Dziękuję za WASZE komentarze i serduszka

Pozdrawiam serdecznie i życzę Zdrówka

@Leszczym Aaaa, w sensie bohater=peel=PL=

peeleny? 

PL i PLNy :)

Opublikowano

@ais szkoda, że nie wiedziałam, dałabym Ci dicortineff, bo wydawało mi się, że coś mnie boli, ale po jakim czasie przeszło, a krople zostały:) warto mnie różne kropelki w swojej apteczce,  ogólnie nie chodzę do lekarza, tylko nauczyłam się pisać od pandemii

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Świetna historia. Dużo już słyszałem, ale czegoś takiego to jeszcze nie. I też opowiedziałaś to znakomicie. Uśmiałem się przy czytaniu.

Mnie też się czasem zdarza pogadać z lekarzami, ale 5-10 minut. Ale 2 godziny to chyba rekord świata.

Ale tak serio to rzeczywiście warto uważać, żeby się nie dać naciągnąć. Choć, gdybym był na Twoim miejscu to chyba też bym się tak samo dał nabrać.

 

Opublikowano

@violetta Teraz to już nie, ale w przyszłym mcu pójdę do jedynej prywatnej pani Dr i poproszę ją o przepisanie wszystkiego, co możliwe, żebym miała w domu.

Dziękuję Violuś za nazwę leku :)

 

@Rafael Marius Może i historyjka jest zabawna, ale mnie nie jest do śmiechu.

Źle się czułam i nie myślałam logicznie. Przecież wszyscy wiemy, że dr Judym jest tylko książkowym bohaterem i w rzeczywistości nie istnieje, jednak w tamtej chwili nie kalkulowałam na zimno. 

Sytuacja jest krępująca, bo to lekarz z przychodni nfz i zapisując się na wizytę będę musiała pamiętać, żeby koniecznie nie zapisać się do niego.

Czuję absmak.

 

Pierwszy raz przytrafiła mi się taka sytuacja.

Pan Dr sam o sobie powiedział, że jest gadułą, ja nie bardzo, ale oboje nas poniosło.

Smutno mi. 

Nie chcę już o tym pisać.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja to w pełni rozumiem i tak jak pisałem też bym się pewnie tak zachował jak ty.

A dicortineff jest bardzo dobry. Też używałem wiele razy, tyle że na oczy, ale na uszy też się nadaje. Jak najbardziej warto mieć w zapasie. Mój się już przeterminował. Wyrzuciłem niedawno.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...