Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

płonące stosy

niczym wielkie pochodnie

chłonęły lament służebnic diabła

 

gryzący dym 

wślizgiwał się

pod płaszcze bezlitosnych katów

oblepiając nienawiścią rozpaloną skórę

 

a popiół zwęglonych ciał

latami wrastał w ziemię

zielonogórskich winnych wzgórz 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...