Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

jako wojskowy broń przy sobie nosił

bez pozwolenia po wszystkim tłumaczył
coś mi kazało dziś kogoś zabić

ofiara nie miała pozwolenia
nawet na to by żyć

ktoś wydał kolejne pozwolenie

strącili mówią UFO
skąd wiedzą że obcy nie istnieją

uzurpują sobie prawo do pozwoleń

na broń 
na więcej niż jedno dziecko
na to by wystrzelić rakietę
by zacząć III światową

na to by żyć

trudniej zdobyć pozwolenie na śmierć

cywilizację wciskają do głów indoktrynują 
ale o kontrolę chodzi
łatwiej się wtedy rządzi

nie daję pozwolenia ale przyzwalam
na jedno wychodzi

 

 

 

Edytowane przez sam (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Hej, ja dużo nie wniosę, ale chcę powiedzieć, że bardzo podoba mi się zakończenie tzn.

"nie daję pozwolenia ale przyzwalam

na jedno wychodzi"

 

i aby nie byłoby trochę składniej bez "a" w "a o kontrolę chodzi"?

 

Opublikowano

w rozumieniu między tym, a tamtym, bez spójnika a inna logika zdaniowa występuje, tak tłumaczy Pan Profesor;

Konstrukcje nie X, a Y nie mają najlepszej opinii. Dawniej krytykowano je bardzo surowo i posądzano o rosyjski rodowód, dziś słowniki poprawnej polszczyzny uznają je za dopuszczalne w tzw. normie potocznej. Lepiej więc, zwłaszcza w starannych wypowiedziach, posłużyć się konstrukcją alternatywną: nie X, ale Y albo nie X, lecz Y, albo nie X, tylko Y, albo na odwrót – Y, a nie X. By wrócić do Pana przykładu, proponuję: „On wcale nie miał zamiaru robić jej wymówek, lecz tylko delikatnie zwrócić jej uwagę na to, że źle postąpiła”.

Mirosław Bańko, PWN

 

czyli zastąpić a, którymś ze słów ale-lecz-tylko - masz rację co do poprawności


Dziękuję za zwrócenie uwagi i pozytywny odbiór, Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Stworzyłeś niezwykłą alegorię. Konwencja "teatru w teatrze" - gdzie bramkarz-narrator wprowadza widzów na spektakl o łące. Jakże gorzka obserwacja mechanizmów władzy i społecznej hipokryzji. Koniec z zamykanym na zamek wejściem i pytaniem "czy się śni?" - To ostrzeżenie: oto mechanizm, który się powtarza. No i się powtarza. Świetne!   
    • były żonkile tulipany krokusy kalina bzy konwalie piwonie   dziś pozostały po nich tylko zapachy i żal tamtych dni   dziś tylko chryzantemy astry i samotna ostatnia z róża   w moim ogrodzie zasypia mówiąc do widzenia kończy się mój czas   ale nie martw się  mój miły kalendarz szybko mknie nim się obejrzysz   znowu zakwitną twoje  marzenia w ogrodzie barwnym jak sny  
    • @Florian Konrad Dla mnie jest to wiersz o momencie utraty kontroli nad własnym życiem. Świetnie wykorzystałeś konwencję horroru (nawiązanie do "Autostopowicza") po to, by nagle odwrócić sytuację - to nie intruz jest zagrożeniem, to my odkrywamy, że jesteśmy "na gapę" we własnym życiu. Mocna końcówka - "ciągle jedziemy. trwa czas przeszły". Jak trauma, której nie można zatrzymać ani przepracować.
    • ~~ Prohibicja u celu .. pierwowzór z PRL-u - lecz dziś w innych godzinach. Lobbyści bimbrowników (wobec słabych wyników) - czy w tym leży przyczyna? Producent destylarek (jest tutaj kilka marek) - gotów wyłożyć kasę. Przedstawiciele ludu nie widzą tutaj brudów - takich zaś w Sejmie masę .. Ooo .. ludzka przewrotności - kiedy wreszcie zagości w łbach władczych decydentów; że w owym ich zamiarze ciąg dalszy przykrych zdarzeń - bimbrownie .. miast "wódkowstrętu" ~~
    • @Roma Pewna krzywa była tak krzywa, że mój wczorajszy komentarz zgubiła. A może raczej to była skrzywionej czasoprzestrzeni wina? A poważnie to lubię połączenia matematyki i fizyki z poezją - Tomek jest fizykiem, więc nie muszę Ci tłumaczyć, jakie zrobiłaś na nim wrażenie. Świetnie połączyłaś fizyczny proces z ludzkim doświadczeniem. Proces adiabatyczny δQ=0 - oznacza, że nie ma wymiany ciepła między układem a jego otoczeniem, układ jest doskonale izolowany termicznie od swojego otoczenia. (musiałam to napisać, nie pytaj dlaczego! :)) Wiersz Twój jest tragicznym opisem bytu (lub relacji) tak kruchego, że nie jest w stanie przetrwać kontaktu z innym - "nie do bycia". Podmiot liryczny próbuje zamknąć się w "adiabatycznym" systemie, by uniknąć strat, ale sama ta próba jest "kaleka" (nieszczelna) i skazana na porażkę. Każda próba bliskości ("dotyk") prowadzi do "pogubienia", a pojawienie się konkretnej osoby ("ty") wywołuje ostateczny, nieodwracalny rozpad w chaos. To poetycki obraz kogoś, kto być może pragnie bliskości, ale jego wewnętrzna struktura psychiczna jest tak niestabilna, że kontakt z drugą osobą, zamiast budować, niszczy go doszczętnie. Tak to rozumiem, może błędnie, ale nam się podoba.  Niesamowity wiersz! Pozdrawiam -y! :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...