Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@ais

Urodziny Króla! Sam powinienem był wiedzieć...

Świetne, Elvisowi by się podobało, szczególnie że zakończyłaś gospelem, ulubionym przez Elvisa. Mam wszystko na CD, co On kiedykolwiek zaśpiewał, świetny materiał. "Fools rushing in" to jedna z moich ulubionych.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale te " głupotki" śpiewał Król Elvis I

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz.

Pozdrawiam! 

 

Znałam kiedyś ludzi, którzy mieli oryginalne płyty winylowe z hameryki. Czy płyty mogą być oryginalne wogle? :-/

Nie mam dobrych wspomnień.

Tekst oczywiście powinien być mój z nielicznymi wstawkami z piosenek, ale trudno stało się. 

Czy radio puszcza piosenki Króla Elvisa, czy tylko Zenka M.? 

 

Za dwa lata będą przypadały 90 urodziny Króla, jednak żywię ogromną nadzieję, że nie pozwolisz czytelnikom tak długo czekać i wcześniej nas uraczysz wierszem o Elvisie, tym bardziej, że masz wiedzę i dużą sympatię.

Dziękuję za komentarz

Pozdrawiam!

 

Dziękuję Państwu za przychylność:

@Giorgio Alani @kwintesencja @jag @Olgierd Jaksztas @violetta

 

:)))))))))))

  • ais zmienił(a) tytuł na Kochaj mnie czule*
Opublikowano

@ais

Sam miałem parę winyli Króla. Oryginalne to te wytłoczone w USA, lepsze brzmienie, masz rację. Przeczytam wreszcie Jego biografię, to może coś się urodzi. Mam nawet zaczątek textu. Nie wiem, co w radiu dają, jeśli Elvisa to pewnie trzy piosenki tylko...

Opublikowano

@ais

Jeszcze dodam, że dla mnie text jest świetny, naprawdę dobry, i nieważne, że to wszystko z Jego piosenek. Zaśpiewał ich tyle, że można dostać wszystko. Po co dopisywać? No i Twój szacunek dla Króla i tego, co było Mu drogie...

Wspaniały hołd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A może już umiem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeszcze nie oglądałam. Może kiedyś nadrobię...

@Leszczym Dziękuję za komentarz.

:)

 

Bo chyba w coś trzeba wierzyć.

Ja wierzę w karmę, choć G.F.Darwin karmę widzi inaczej

 

@Rafael Marius Dziękuję za komentarz :)

 

@Olgierd Jaksztas Jestem oszołomiona Twoim komentarzem. Tak bardzo, że mi głupio. 

 

Bardzo dziękuję za Twoje słowa, które są szalenie motywujące do dalszej pracy, właśnie takie  komentarze od ludzi, którzy nas wspierają i podnoszą na duchu, a nie komentarze ludzi, którzy piszą o grafomanii, poklepywaniu po pleckach i braku rozwoju. Co za bezsens.

Miła, spokojna atmosfora, dobre słowo czynią wiecej dobrego, niż kijek.

Jeszcze raz bardzo dziękuję

 

 

Dziękuję Państwu za przychylność

@aff @Leszczym @Michał78 @Rafael Marius @Sennek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ja właśnie myślałam o 365 dniach.

Myślisz, że niekompletny rok, by przypadł do gustu?

I moje marne pisanie? 

Zaskoczyłeś mnie @Leszczym, bo ja ciągle o 365 dniach myślę. 

Np wczoraj był Dzień Wegetarian, miałam pomysł, ale wykonanie nie było dobre. A dzisiaj?!

Dzisiaj, tj 12 stycznia obchodzimy Dzień Całowania Złotowłosych, a chodzi o Rudych. A zapoczątkował Kanadyjczyk w 2009 roku. Nie mam grama pomysłu. Krzty.

Nic nie przychodzi mi do głowy.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za uprzejmość i pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

@ais Mnie do gustu przypada od jakiegoś czasu. Zauważyłem też, że fajna rzecz taka klamra w tomiku. Jakaś taka myśl przewodnia łącząca teksty. Na mój rozum wcale nie musi być wiersz na każdy dzień. Słowem to przedsięwzięcie serio mogłoby się udać ;)) No ale to Ty jesteś autorką i wykonawcą i pomysłodawcą ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Leszczym Jeśli kiedykolwiek wydrukowałabym taki kalendarz, to jedynie na pamiątkę dla krewnych.

Moje pisanie nie jest wysokich lotów. Nie jestem Sztaudygerem, po prostu lubię sobie popisać tematycznie. 

Bardzo mocno DZIĘKUJĘ ZA TWOJE PRZEMIŁE SŁOWA

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Serdecznie pozdrawiam M

(Nie wiem, czy mogę napisać Twoje imię)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • myślę o tobie całym ciałem  o niej o nas dzień i noc   płynę za tobą całą sobą  bez przerwy na wytchnienie    świecę srebrem przegubów  otwartego pocałunku    z każdym oddechem uda nabierają drżenia  z każdym zbliżeniem usta czerwieni             
    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...