Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wyciągnąłem broń z kulą śmierci.

Panika i bezdech ogarnęły, martwe ciało.

Ale czy faktycznie już martwe?

 

Policzyłem do trzech sekund.

Kiedy byłem szczęśliwy.

Zamieniłem wspomnienia w lustro.

 

Strzeliłem do siebie.

Umarłem, ale nie do końca.

Usłyszałem odpowiedź.

 

Zabiłem swoją duszą, ale nie ciało...

 

Emotional dark art pain - Etsy Polska

 

Edytowane przez Bielcieni (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@staszeko Dziękuję za opinię. Starałam się oddać nie co mroczny klimat m.in. śmierci. Lubię pisać czasem nie co w mrocznych klimatach. Tak, myśl końcowa szczególnie dotyka człowieka, bo to pytanie, które niby jest proste a nie jest. Wiemy, że życie jest darem, a jednak odbieramy je jako brzemię. Czasem w takich chwilach chcemy dopuścić myśl - Nie nie chce tego zrobić. Jednak nasza blokada utworzona przez nas jest często zbyt silna. Wtedy często może uratować nas głosy osoby, która nie uzna kogoś za wariata, która zrozumie. Która powie, że nasze życie ma sens. Często też człowiek boryka się z myślami: czy faktycznie już nie żyje? Jak mógł umrzeć, skoro nadal przemierza ten świat? ,,Wymieranie'' człowieka często zaczyna się od jego wnętrza... 

Opublikowano

@Bielcieni

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ciekawe przemyślenia… W końcu jesteśmy zawieszeni na cienkiej nici między życiem i śmiercią…

 

Mój sąsiad stawia szopę na motocykle i narzędzia. Zniwelowali mu część działki, uzbroili stalowymi kratami, zalali betonem, ale przy okazji podcięli korzenie drzewom rosnącym po drugiej stronie płotu; olbrzymim drzewom, rozłożystym, rzucającym miły cień na moją werandę i te drzewa teraz umierają powoli, od środka, tak jak to opisałeś — wciąż stoją, szumią na wietrze, wychylają konary w stronę słońca, lecz życie z nich uchodzi: soki przestają krążyć, gałęzie usychają, liście tracą ciemnozieloną barwę. Obumierają, chociaż nikt tego jeszcze nie zauważa. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

@staszeko Dokładnie na bardzo cienkiej linii... Zapewne aż przykro patrzeć jak drzewa umierają... U mnie akurat niedaleko wycięto drzewa i zrobiła się taka pusta przestrzeń... Dokładnie życie ulotne ciężko zauważyć. Dziękuję również pozdrawiam. Tak przy okazji jestem dziewczyną :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...