Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrzę na wiersz i myślę sobie: ojejku, pewnie przegadany. A tu niespodzianka, wcale przegadany nie jest, ani jedna strofa nie jest tu zbędna. To miłe zaskoczenie. Mniej miłym zaskoczeniem było to, że rymy są dość przewidywalne - czytając jeden wers, praktycznie za każdym razem już w głowie miałem podejrzenia, jakim słowem zakończy się ten, który będzie z nim zrymowany. Ale nie umniejsza to jakoś mocno całości. Bardzo mi się podobało.

Opublikowano

@error_erros Dziękuję bardzo za tak miłą opinię.

Jeżeli chodzi o rymy to może dlatego je przewidywałeś, bo sam piszesz wiersze i je znasz. Dla reszty chyba to już takie oczywiste nie będzie. Zresztą nie sam rym tworzy wiersz ale jego całokształt. W tym najważniejsza jest sama wypowiedź. Ja wiem że użyłem tutaj wiele rymów gramatycznych, lecz i one należą do warsztatu poety i nie powinno się przed nimi na siłę zamykać. Według mnie użycie tego typu rymu w taki sposób aby on przestał być częstochowskim, jest większym kunsztem, niż usilne jego opuszczanie.

@Dag Maanam piosenką "Szał niebieskich ciał" zainspirował mnie do napisania tego wiersza.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj lewą ręką to może nie podpisuj, coby krzywo nie wyszło. Podpisz lepiej dwa razy prawą!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • już, natychmiast, zamieniaj w dom wszystko: suche pędy, patyczki tak cienkie, że ledwie je widać, szkiełka z roztrzaskanych butelek, stare płyty CD robiące w barach za podstawki pod browar, chłamięta z plecaków i szuflad, zeszyty i kamienie. stwórz z tego budyneczek tak kruchy, by zawalił się jak najszybciej, zniknął z oczu złośliwców, przeszedł do wieczności, czytaj: na drugą, nieoficjalną stronę, poza granicę logiki, wwalił się do innego wymiaru – i trwał tam, tylko dla nas. i chronił, był bezpieczną przystanią dla dwóch zbłąkanych łodzi. stwórz nam budyneczek-dżunglę, w której rozpocznie się wariackie, autochtoniczne cocktail party: para odszczepieńców trzaskająca młotami w matryce bezbronnie technologicznych zwierząt, usmartfonionych bestii, odlogowująca się (w tym wyrazie nie ma błędu!), brutalnie i nożem, z nieprzyjaznego świata cyfry. wprost w swoje zakamarki, w głąb niepoznania.
    • @Berenika97 pieczęć mnie urzekała do głębi. Lubię takie pisanie.  Pozdrawiam 
    • @Berenika97 bardzo dziękuję za tak wiele trafnych spostrzeżeń. Tyle chciałam przekazać i może jeszcze więcej. W każdym razie cieszę się, że przekaz został odczytany zgodnie z moją intencją.  Pozdrawiam @Annna2 życie to ciągle zmagania ze sobą i ze światem. Dziękuję serdecznie
    • @Berenika97 jest to tekst o transformującej, wyzwalającej i objawiającej mocy miłości.   Prześlicznie napisany :) Bereniko. jestem zachwycony !
    • @Berenika97 Dokładnie tak przedstawiałem "Spóźnione nekrologi" na innych portalach. Jako opowiadanie w stylu weird fiction i noir z klasą godną epoki lat 30-tych.  Piszę bardzo mało prozy bo przez niewielkie zainteresowanie i zasięgi zawsze tracę wenę i ochotę ale nieliczne opowiadania będę tu publikował. Może również te niedokończone których jest sporo. Może kogoś tu zainteresują i znajdą drugie życie.  Bardzo Ci dziękuję za czas, który poświęcasz na czytanie moich tekstów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...