Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Bruksela, 19 grudnia 1962. Alicja Ż. przyjechała na lotnisko zbyt późno. Odprawa zakończona. Samolot do Warszawy nie przyjmie spóźnialskich.

Dwie godziny później, podczas podchodzenia do lądowania samolot się rozbija, 33 osoby giną na miejscu. Jednym z nich Jest Dawid J.

Wiosna 1963. Wdowa po Dawidzie J. sprzedaje swoje mieszkanie na Powiślu. Wprowadza się do niego Alicja Ż. mężem i synkiem Markiem.

12 lat później, przy bramie domu, Marek, poznaje przypadkowo mieszkającą obok licealistkę. Dwa lata później biorą ślub.

Wigilia 2022, Marek opowiada zgromadzonym dzieciom, że gdyby Alicja Ż. nie spóźniła się na samolot, ani ich, ani Wigilii w tym gronie by nie było.  Życie potoczyłoby się inaczej.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Butterfly effect — pojedynczy wypadek może mieć olbrzymi wpływ na rozwój zdarzeń w przyszłości; tak jak z małej kulki śniegu powstaje bałwan, a na końcu lawina; tak jak zmieniając odpowiednio wcześnie kurs meteorytu o jedną tysięczną stopnia można uniknąć kolizji z Ziemią.

 

Czystym przypadkiem poznałem swoją żonę, ale to co było później to już nie przypadek, tylko świadome działanie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Powyższy tekst dobrze to obrazuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • „Starość Wandala”   Świat się nie kończy. On po prostu zmienia barwy, jak włócznia w słońcu.   Imperium padło. I co? Ziemia dalej rodzi słodkie winogrona.   Nie boję się nic. Tylko tego, że zapomną kim byliśmy.   Zostawiłem miecz w świątyni bogów, których nigdy nie znałem.   Czasem śnię las. Czy to dzieciństwo, czy bóg — nie wiem. Ale wracam.   Mój syn, jeśli żyje, może dziś wojuje gdzieś dla innego władcy.   I dobrze. Tak świat toczy się — od wojownika do ojca.   Patrzę na morze. Nie ma już w nim statków. Tylko świt.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Podobno dobrą cechą zawodowych tekściarzy jest to, że w zależności od muzyki, przystają na przeróżne zmiany, czy też wręcz - szybko potrafią tworzyć wiele wersji.   Moje pisanie bierze się trochę z natrętnego wręcz powstawania w głowie przeróżnych melodii, tutaj jest zgodnie z tym, co słyszę. Oczywiście, pod inne melodia, mogłoby być inaczej.   Dzięki, pzdr :-)   Dziękuję Alicjo :-) Dziękuję @Waldemar_Talar_Talar :-) Dziękuję @andreas :-)
    • Będąc w naturze gdzieś "pomiędzy" - całkiem pomysłowe rozwiązanie, żadnych granic nie trzeba przesuwać.   To chyba jest wręcz manifest polityczny @Deonix_ i @Naram-sin  Wasze zdania koniecznie razem :-)
    • kilo ziemniaków, dwa pomidory malinowe, ogórki kiszone od pani Reni i jeszcze pamiętaj o ubezpieczeniu auta, do końca miesiąca zamów kogoś kto naprawi kontakt uszczelka w łazience, trzeba ją zmienić nie, zapomniałam o umówieniu dentysty, trzeba to zrobić rachunki do końca miesiąca i przelewy  oddaj rowery do przeglądu, ale pospiesz się bo trzeba czekać na termin a może wakacje we wrześniu? Sprawdzisz opcje na bookingu? nie, jeszcze nie dzwoniłem do stolarza, muszę ustawić przypominajkę patrzę na tą listę i dodaję kolejne zadania jak dobrze, że tyle nas łączy
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - to się cieszę że w sercu -                                                                             Pzdr.     @Naram-sin - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...