Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Żyj!


Rekomendowane odpowiedzi

Tyle śmierci już za mną,  

ukłonów do ziemi. 

Całymi dniami się modlę 

o śmierci koniec.  

A tu znów nagły początek, 

znów obok mnie śmierci polegli. 

 

Tyle śmierci już za mną 

i przede mną wciąż nowe. 

A zawsze bolesne.

I w pamięci jak nożyce  

ich ostre krawędzie... 

Na mojej szafce strachy

przy szczelnie zamkniętym oknie.

 

Tyle śmierci jeszcze przede mną,  

tyle kochania na zawsze. 

I bólu po łokcie.

Tyle śmierci,

tyle głów w strugach deszczu moknie. 

 

Tyle śmierci już za mną, 

tyle w pamięci utkwiło 

jak kolce. 

Tyle myśli gnębionych, 

tyle myśli w wiecznym milczeniu odległych,

tyle mi śmierci w oczach rośnie. 

 

Mijamy... 

W dalekie krainy odpływamy.

Tęsknimy.

Szlochamy znacząco, 

bezdźwięcznie, 

donośnie. 

 

Tyle śmierci już za nami,

tyle miłości przed...

Tyle gości niespotykanych na codzień, 

tyle gwiazd spadających, 

Choć z każdym dniem coraz mniej.

 

…...............

 

Uświęć ten moment,

oddychaj głęboko i żyj cały. 

Może to przedostatnia chwila jest. 

 

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...