Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

O Hindusie co przeniósł się do raju


Ewa Szefer

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj przekręcasz kolego moje słowa. Teraz tam coś innego pisze, ale Twoja pierwsza odpowiedź była taka:

 

Jeśli Hindusi piją, to nie ma słowa na to, co się dzieje w Polsce.

 

(Można sobie w historii edycji sprawdzić)

 

Na co Ci odpowiedziałem:

 

chleją, doją, żłopią, leją w gardło, wlewają za kołnierz, ...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

byłby właściwie niezły temat na wiersz. Pomyślę nad tym. Taki denaturat, albo jakieś inne tańsze wino, to fajna rzecz.  

 

Wyjaśniam wypowiedź:

Była to żartobliwa odpowiedź na Twoje pytanie, co się dzieje w Polsce.

Specjalnie dodałem jeszcze do tego dwa razy uśmiech, żeby było wiadomo, że jest to pisane z przymrużeniem oka.

 

Nie rozumiem więc Twojej obecnej reakcji.

Dla informacji, mam przyjaciół w Indiach a także i w innych częściach świata. Prosiłbym więc, żeby mnie tutaj o ksenofobię i tym podobne nie posądzano.

 

 

Edytowane przez Manek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Manek Piszesz, że byłeś w Indiach, a skoro tak to pewnie kogoś tam poznałeś, może nawet zawarłeś z kimś przyjaźń, a skoro tak powinieneś wspomnieć w limeryku o znanym przypadku, a nie ogólnikowo o całym narodzie („O Hindusie”) liczącym ponad miliard trzysta milionów mieszkańców, w którym akurat spożycie alkoholu na głowę jest mniejsze niż w Polsce.

 

Czy byłeś kiedyś u jakiejś zwykłej hinduskiej rodziny w domu, widziałeś jak tam „chleją”? A może zaprosiłeś kiedyś Hindusa do siebie i zaproponowałeś mu drinka? Albo obchodziłeś święto Diwali i przekonałeś się naocznie jak Hindusi padają pod stół, gęściej niż na polskim weselu?

 

Poznawanie obyczajów kraju o bogatej kulturze i tradycjach z ulicznych witryn i straganów, gdzie zdesperowani ludzie starają się sprzedać cokolwiek turystom to nie jest moim zdaniem najlepszy sposób, żeby taki cel osiągnąć.

 

Gdybym przetłumaczył ten wiersz i pokazał swojemu sąsiadowi, który przez czysty przypadek jest właśnie Hindusem, uznałby go za tendencyjny i obraźliwy — to miałem na myśli w swoim komentarzu.

 

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że standard Twojej poezji wkrótce się podniesie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@staszeko Tak jak już tłumaczyłem, mój komentarz odnośnie chlania itp. był zwrócony w stronę Polaków a nie Hindusów. Proszę mi nie wmawiać czegoś, czego nie powiedziałem, bo to jest nieuczciwe. Tak samo nie w porządku jest wzmianka o mojej poezji. Jest nie na miejscu i odbieram ją jako próbę zniewagi.

 

A co do Indii, to żyłem tam przez rok czasu. Tak, byłem u rodzin, żyłem z nimi przez pewien czas. Nie mieszkałem w bogatych hotelach, nie jeździłem pierwszą klasą, ani nawet drugą, jadłem to co je przeciętny Hindus. Widziałem slumsy, ludzi śpiących dziesiątkami na ulicy, kaleków, żebraków, doszczętnie spaloną wieś, głód i smród. Ale widziałem także wiele pięknych rzeczy, wiele się tam nauczyłem i kocham ten kraj.

Alkohol w Indiach nie jest tak popularny jak w Europie, dlatego wychodzi średnia na głowę przy tylu milionach tak nisko. Mimo wszystko w niektórych kręgach alkoholizm jest socjalnym problemem.

Widziałem ludzi pijanych leżących w rowie, widziałem speluny w ciemnych ulicach, widziałem tani alkohol sprzedawany w plastikowych woreczkach i nieraz mnie Hindusi chcieli zaprosić na drinka.

 

Przyjmij to proszę do wiadomości i nie oceniaj pochopnie człowieka, którego nie znasz.

Na przyszłość polecam się przygotować na temat trochę skrupulatniej, jeśli się chce dyskutować.

 

Obojętnie jaka będzie Twoja następna odpowiedź, ja z mojej strony rozmowę zamykam. Więcej się już tutaj wypowiadać nie będę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...