Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Powstanie


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Walkirie dziś fruwają nad walk polami
Krew się leje na cegły starych budynków 
Czy świst kul nie zlał się z dzwonami
Gdy ojcowie chowają swoich synków

 

Łącznik biegnie ściska mocno meldunek
Niesie odwagę i honor wojska na piersi
Czy bólu w głowie nie wybuchnie ładunek
Czy Polacy nasi czy Niemcy będą pierwsi

 

Ostrzeliwują norę - wyrwę w murze wielką
Polak nie boi się zginąć bo ginie z honorem
Jak zawodowy aktor z pamięcią wszelką
Drogi wolności wyrastają ale są pozorem 

 

Walkiria chwyciła za bark i ciągnie duszę
Gdzieś w niebiosa gdzie spocznie i pożyje
Szatański lord woła szalenie - to ja kuszę
To ja w sobie wygranej losy dzisiaj kryje

 

Falami pot zalewa żołnierza co szturmuje
Posterunek leśny z karabinem i granatem
Już żadnych zasad nikt wokoło nie pojmuje
Każdy dla życia staje się loteriowym katem

 

Kula łącznika co niósł ważne dziś rozkazy
Przebiła pierś Niemca niewolnego nazisty
Polak strzelił trzydzieści trzy tu celne razy
Wynik rozrachunku na szali jest wyrazisty 

 

A flaga wisi zwiewna, słychać głośne modły
Partyzanci osiągają przewagę przejrzystą
Teraz jedni nacierają a innych ciała pod jodły

Niesie sanitariuszka co twarzyczkę ma czystą

 

Wojna to zło wrzeszczy sumienie ochrypłe
Grzechów więcej jest po stronie wroga
Nasze polskie winy na zawsze są szczupłe
Takie co udźwignie je niewinności droga

 

Medale na piersiach po wojnie wspominają
Ofiarę za wolność, za honor, za nasz kraj
Wartości błysków szlachetności ludziom dają
A prezydent woła - żołnierzu żyj i wokół trwaj

 

 

Autor: Dawid Daniel Rzeszutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Janko, nie sposób doczytać z powodu czcionki, Ty byś nie dał za to serca. Uśmiechnął mnie tuty, tak sobie przeczytałam. Wszyscy my takie tutoki, to mamy demokratycznie ;) Fajny tekst, taki z wnerwem :) To pan Moczulski zdaje się że ten tekst, dobrze pamiętam? Pzdr :)
    • Bardzo ładnie.  Osobiście nie lubię tapet, ściany też sobie przecież żyją.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Gdybym potrafiła słowami namalować to, co się we mnie dzieje, byłby to jeden wielki, kolorowy chaos, jak z obrazów Jacksona Pollocka. Nie lubię w sobie tego stanu gryzącego zawieszenia, strachu, czy nieumiejętności podjęcia decyzji.   Tak bardzo chciałabym umieć poddać się życiu, miękko i intuicyjnie płynąć omijając mielizny. I chciałabym umieć nie bronić się przed tym co dostaję, na korzyść tego co już mam, co jest pewne i bezpieczne. Chciałabym miekką gąbką wytrzeć to, co było i nie czuć potrzeby zapalenia kolejnego papierosa na myśl o przyszłości. I chciałabym być prosta. Nieskomplikowana. Nie myśleć, nie zastanawiać się, nie analizować ustawicznie. Nie bać się. I chciałabym nie mieć tych wszystkich dylematów, które mam. A życie mieć w ciepłym kolorze drewna: bez sęków.   Tymczasem zamykam szczelnie drzwi i wsłuchuję się w siebie. Z namaszczeniem buduję mur dystansu – wysoka fortyfikacje z ironii, podejrzliwości i kpiny.   I być może z czasem nauczę się jak nie mówić zbyt wiele, nabiorę wprawy w żonglowaniu całkiem nieważnymi słowami, poźniej całymi frazami: absolutnie bez treści.   I być może kiedyś odnajdę siebie w stercie zapisanych skrawków papieru.
    • A komu bije dzwonio. Łut szczęścia zawsze potrzebny.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Taki oderwany jakby, jeśli w 2 zwr. bez ogonka spaceruje. Pzdr :)  
    • Ja tam się cieszę, że lwów nie widzę. ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...