Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lipcowe marzenia


Rekomendowane odpowiedzi

Zamykam oczy
Zagłębiam się w marzeniach
Widzę letni wieczorny zachód słońca
W tle słychać cykajace świerszcze jesteś ty w wiśniowej sukience
Radosna jak skowronek

Twoje ramiona działają na mnie jak magnes
Przyciągasz troskliwością onieśmieleniem
karuzelą tematów które wiecznie będą trwać
Czuć twe wsparcie w trudnych chwilach
Po gruzach życia idzie się nam łatwiej
Widzę blask niebieskich oczu
Idziemy razem złapani za ręce szczęsliwi
Podążając za zachodzącym słońcem

Edytowane przez Mattel (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastrojowy wiersz pełen koloru i pięknego krajobrazu.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zmieniłbym tylko ostatni wers:

 

Podążając za zachodem słońca -> Podążając za zachodzącym słońcem

 

ponieważ z perspektywy oglądających zachód słońca to jedno miejsce na horyzoncie, więc nie trzeba za nim podążać, wystarczy stać nieruchomo.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mattel Pięknie, choć warto by to było podszlifować. Poniżej moje przeróbki z przymrużeniem oka:

 

- jesteś ty w sukience z wiśni (szpaki już czyhają :D) 

 

- twoje ramiona przyciągają mnie jak MAGNEZ (to dopiero porównanie! :D) albo "w twoich ramionach suplementuję magnez, który odpręża każdy spięty mięsień mej udręczonej duszy" 

 

- widzę bezchmurne niebo w twoich oczach

 

-czy zdążymy dogonić zachodzące słońce? 

 

 

Takie tam, ale pokombinować można! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...