Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ostrze i jego marszruta


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko znoszę po trosze,

Dziurawe kalosze,

Wspomnień miałki proszek,

Złamane grosze w kieszeni,

Blask rzeki, jak się złotem mieni,

Kamień w bucie, blizny na ramieniu.

Ciebie znosić nie muszę,

Tyle dobrych wzruszeń 

Darowałaś poraniona cała,

Kiedy spałem ciepło mnie przytulałaś.

Do dobrego trwania

Wystarczy wskazówek drania

Z psem przez zieleń ganiać,

Wyprzedać medale uznania,

Kiedy bieda. Niewiele trzeba,

By sięgnąć przez chmury nieba

Smakując kromkę chleba.

Zagubiony anioł piórem 

Strząsa smaki ponure, 

A piękno rzeźby odkrywają wióry

I prawda wypluta cierpliwością dłuta. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...