Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiecznie młodzi

 

 

Powiem ci co o tym myślę miły panie…

Czas nie poczeka , aż się życiem znudzimy 

Bo niby dlaczego?

Słońce świeci dnia każdego.

 

Czy wyobrażasz sobie - taką scenkę małą

Gdyby marzenie Twoje  się dokonało.

I w wielkim tłumie jak leci

bawić się będą - trzystuletnie dzieci.

 

 

Więc myślę tak sobie , po co mi to?

W kościach łupanie i walka

Z postępującą sklerozo-tępotą.gdy mój zegar stanie

Z żalem lecz powiem - dzięki ci Panie.

 

26.01. 2018 r.

Opublikowano

@bajaga1

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, jest taka percepcja, że człowiek na starość staje się zagubiony i bezradny jak dziecko, i trzeba go prowadzić za rączkę, lecz to tylko powierzchowna obserwacja, ponieważ dziecko jest niezwykle aktywne, ma bardzo chłonny umysł, który błyskawicznie nasiąka różnymi informacjami; dziecko potrafi kopiować i naśladować dziesiątki języków obcych, a co potrafi stary? Pierdzieć, gderać oraz pisać historyjki o Hitlerze i Stalinie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Cóż nie będę dyskutować bo widzę , że masz wyrobione zdanie o starych ludziach. Mam tylko pytanie. Czy wiesz, że żyjemy coraz dłużej . I co  dalej ?wszak"apetyt rośnie w miarę jedzenia".

Opublikowano

starsi ludzie mogą sobie posiedzieć w kawiarenkach, nawet z laseczką i zjeść ulubiony serniczek, bo o tym pamiętają i chciałoby się tak wiecznie. ja ciagle chciałabym uchwycić chwilę i ją przedłużyć, a ona się kończy.

Opublikowano

@bajaga1

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Owszem, żyjemy dłużej, ale co to za życie, skoro mamy coraz mniej czasu dla siebie i znajomych?

 

Człowiek nie został stworzony na długowieczność; jedyna skuteczna obrona przed upływem czasu to mieć dzieci, wnuki, i tak dalej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena kilka wierszy- a łączy je Twoje ja. niezgoda na rutynę
    • @Berenika97 sama słodycz
    • Dla Alicji Wysockiej......za natchnienie. I. PUŁAPKA DNIA         Wpadłem w dzień jak w paszczę kota z plastikowymi zębami.         Zegary drapią kręgosłup – nie pazurami, lecz wspomnieniami,         wyrastającymi na brokatowych pętlach reklam.         Śnią mi się twarze zrobione z makulatury i waty cukrowej na patyku,         na których nawet motyle zostawiają poezję w postaci śladu nóżek.         Miasto – święty klocek LEGO z wyciśniętym śladem boga –         tonie w moich płucach jak topielec w betonie.         Duszę się możliwościami –  są jak stado koni bez nóg, galopujące w          miejscu, a kurz z ich kopyt osadza się na                         źrenicach. II. CYFROWA CISZA         Nikt nie patrzy w oczy – patrzą w kody,         kody patrzą w nicość,         nicość zwraca paragony.         Mam w głowie ptaki z białka i smutku –         lecą wstecz i giną, uderzając w betonowe szkielety szklanych domów.         Z betonu wyrósł kwiat,         ale z kwiatka wyszło dziecko z głośnikiem w gardle,          które mówi cudzym głosem – głośno, ale nie do nikogo.         Nie ma już zielonej  trawy, na której siadali poeci –         tylko język asfaltu, który mówi:         „Zamknij oczy. Zostań klientem.”         I bankomat za rogiem. III. CIAŁO MASZYNY         Co noc płoną sny –         ale ogień śmieje się szeptem powiadomień.         Ciała – pakunki mięsa z kodem kreskowym w pępku.         Serca – kserokopiarki szeptów, biją na czarno-biało.         Raz słyszałem duszę –         wyła jak wilk zamknięty w pendrivie.         Szkło pęka, ale nic się nie kończy –         bo tu nawet śmierć ma interfejs użytkownika. IV. WYKREŚLONE „JA”         Nie ma dróg – są tylko ślady po błędach systemowych.         Ruch to błędnik świata, który się zaciął         i puszcza w kółko to samo intro.         Myślę, że istnieję tylko jako resztka RAM-u         w boskim laptopie,         a moje imię to hasło zapomniane przez anioła.         Życie?         Rytuał szczura w mikrofali – jego taniec lajków,         jego modlitwa w formie captcha.         A moje „ja” –         pępowina do nikąd, owinięta w folię bąbelkową         i wysłana do nieistniejącej strefy komfortu.         Do folderu o nazwie home, ukrytego na pulpicie betonu.         Gdzie dzieci krzyczą jeszcze: tata".    
    • @Alicja_Wysocka Alicjo, to fajny obrazek z dzieciństwa. Przypomniałaś mi moje "historyjki" z lat minionych. Pisz je, zbieraj, stworzą niezły pamiętnik. Te przygody wtedy żyją. Inspirujesz!   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...